K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Więcej zachorowań na boreliozę

0

Pomorski sanepid informuje o alarmującym wzroście zachorowań na boreliozę. W okresie od 1 lipca do 15 sierpnia 2019 roku do Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa pomorskiego zgłoszono 299 zachorowań, a w analogicznym okresie z przeszłego roku 179.

Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował o wzroście zachorowań na boreliozę w województwie pomorskim. Jest to wieloukładowa choroba zakaźna, wywołana przez krętki Borrelia burgdorferi. Zakażenie przenoszone jest przez kleszcze, które kiedyś występowały głównie w lesie, a obecnie spotkać je można nawet w miejskich ogródkach czy parkach.

Wpływ na zwiększenie zachorowań, jak mówią znawcy tematu, ma przede wszystkim to, że coraz więcej korzystamy z pogody, pieszych i rowerowych wycieczek, częściej spędzamy czas na świeżym powietrzu. Drugi dostrzegany czynnik to wyższe temperatury w zimie, a więc i większa populacja kleszczy. Trzecie, co cieszy, to coraz lepsza diagnostyka boreliozy, ale również świadomości społeczeństwa i służb medycznych – mówi Henryka Kisiel, rzecznik Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Słupsku.

Wychodząc na spacer do lasu czy parku, warto ubrać się w możliwie jasną odzież. Pomoże to w dostrzeżeniu i pozbyciu się insekta. Dobrze jest również szczelnie okryć swoje ciało odzieżą z długimi rękawami i nogawkami.

Stosujemy też preparaty, które są dostępne, a które działają odstraszająco. Nie zawsze możemy uniknąć kontaktu z kleszczem. Są wręcz kleszcze, które chodzą sobie po naszym ciele i wyszukują tych fajniejszych, miękkich miejsc, np. koło pępka, w zgięciach stawowych czy na głowie, zwłaszcza w okolicy uszu i szyi. Dlatego bardzo dobrą praktyką jest obejrzenie przede wszystkim małych dzieci – wiadomo, że dokonać muszą tego rodzice – jak i siebie po przyjściu z takiego pobytu na wolnym powietrzu – mówi Henryka Kisiel.

Jeżeli jednak zdarzy się, że kleszcz wbije się w skórę, należy go niezwłocznie usunąć. Najlepiej do tego celu użyć pęsety o wąskich końcówkach. Trzeba też zdezynfekować miejsce ukąszenia.

Jest konieczność przez kilka następnych dni obserwacji tego miejsca, bo o ile pojawi się tylko jakiś obrzęk czy zaczerwienienie – może to być np. reakcja alergiczna, ale jeżeli zobaczymy, że jest to rumień wędrujący, jest bezwzględna konieczność konsultacji z lekarzem – podkreśla H. Kisiel.

W przypadku zakażenia boreliozą najczęściej pojawia się tzw. rumień wędrujący, ale zdarza się też, że ta cecha nie wystąpi albo pojawi się z opóźnieniem. Dlatego po ukąszeniu przez kleszcza warto przez miesiąc bacznie obserwować swoje ciało. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.