K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Niepewny los węzła

0

Węzeł przesiadkowy miał być kluczową inwestycją dla rozwoju transportu zbiorowego w Słupsku i regionie. Realizacja zadanie stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyż do dziś nie udało osiągnąć się porozumienia z PKP.

Kiedy w połowie września 2017 roku marszałek województwa pomorskiego przyjechał uroczyście podpisać umowę na dofinansowanie projektu, nic nie wskazywało, że będzie to ostatni konkret w tej sprawie. Pomimo upływu dwóch lat od tego wydarzenia inwestycja nie posunęła się do przodu nawet o krok. W ocenie włodarzy Słupska wszystkiemu winne są przeciągające się negocjacje z PKP. Bez tych uzgodnień cała inwestycja traci sens, ponieważ chodzi o przekopanie tunelu pod torami, który łączyłby ulice Kołłątaja i Wojska Polskiego z terenami przy ulicy Towarowej. Zgodnie z pierwszymi ustaleniami wykonanie tego zadania miało należeć do PKP, ale zdaniem miasta spółka ociąga się z jego realizacją i co rusz stawia nowe żądania. Obecnie samorząd czeka na harmonogram działań ze strony kolejowej spółki, co powinno dać odpowiedź jaka będzie przyszłość projektu.

Wystosowaliśmy apel do pana prezesa PKP i czekamy na odpowiedź z bardzo konkretnymi propozycjami i – no cóż – żądaniami, bo to partnerstwo zobowiązuje w obie strony. PKP zobowiązało się do pewnych działań, mamy stanowiska napisane, w związku z tym oczekujemy, że pokażą nam, co jest najważniejsze – harmonogram działań z ich strony, bo to fundamentalnie ważne, żebyśmy realizowali po swojej stronie. My natomiast przymierzyliśmy się do pewnego przeprojektowania tego projektu, tak aby – ogólnie rzecz biorąc – nie stracić dofinansowania środków z RPO – mówi prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Na razie prezydent Słupska nie chciała odpowiedzieć, czy przeprojektowanie będzie w praktyce oznaczać okrojenie inwestycji, tak aby się zmieścić w wyznaczanym czasie jej realizacji. Spóźnienie oznaczałoby, iż miasto musiałoby oddać przyznane dofinansowanie, a część pieniędzy już została wydana – między innymi na zakup autobusów dla MZK. PKP – zdaniem władz miasta – niczego ułatwiać nie chce i ciągle zmienia zawarte porozumienia. Teraz słupski magistrat oczekuje jasnej deklaracji na piśmie, jakie są zamiary spółki w tej sprawie.

Dzisiaj najważniejsze dla nas jest to, żebyśmy mieli jasno określone stanowisko, ale już nie słowne, nie na okrągło informację, tylko harmonogram prac po stronie PKP, a z naszej strony urealnienie zakresu zadań, tak żebyśmy nie stracili dofinansowania. Za dwa tygodnie, mam nadzieję, i jedno, i drugie stanowisko będzie na tyle realne, że będziemy mogli to publicznie przedstawić – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Słupsk na węzeł przesiadkowy otrzymał dotację w wysokości 34 milionów złotych. Cała inwestycja warta jest ponad 54 miliony złotych z wkładem samorządu. Zgodnie z planami projekt musi być zakończony w 2021 roku. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.