Magistrat zamierza przeznaczyć spore pieniądze na rozbudowę sieci monitoringu miejskiego. Nowe kamery pojawią się w centrum, ale też w dalszych rejonach Słupska. Decyzja w tej sprawie ma zapaść na najbliższej sesji rady miejskiej.
Za kwotę pół miliona złotych ratusz chce powiększyć sieć monitoringu wizyjnego na terenie miasta. Obecnie w Słupsku znajduje się około 50 kamer zainstalowanych głównie w centrum, ale także na dużych skrzyżowaniach, np. ulicy Szczecińskiej z Sobieskiego i Małcużyńskiego. To jednak ciągle za mało, aby efektywnie strzec bezpieczeństwa, dlatego na wniosek straży miejskiej już niedługo mają pojawić się nowe urządzenia monitorujące.
– Celem naszym jest zintegrowanie jak największej liczby kamer w mieście, żeby centrum monitoringu było jak najbardziej sprawne i efektywne w swoim działaniu. W tym roku planujemy montaż kamer w 83 punktach, więc to spora inwestycja. Trzeba to robić szybko, sprawnie, aby nasi mieszkańcy coraz bardziej odczuwali bezpieczeństwo – mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.
Straż chce wyjść z monitoringiem poza obszar ścisłego centrum Słupska. Nowe kamery mają być zamontowane między innymi na ulicach Poznańskiej i Gdańskiej. Następnie, jeśli planowana inwestycja dojdzie do skutku, kamery będą dołączane w kolejnych punktach. Oprócz pojawienia się nowych kamer straż myśli o zatrudnieniu dodatkowych pracowników. Większa liczba urządzeń monitorujących wymaga dodatkowej kadry do obsługi systemu.
– Na chwilę obecną obsługą monitoringu zajmuje się dwóch strażników: w godzinach od 6.30 do 14.30 – tu nakładają się etaty i drugi pracownik zaczyna od godziny 14 i kończy o 22. W chwili obecnej odbywa się to w godzinach pracy straży miejskiej. Ale im więcej kamer, tym więcej osób będzie potrzebnych do monitorowania tego, co dzieje się na terenie miasta. Przyszłościowo trzeba będzie na pewno myśleć o tym, żeby zwiększyć i etaty, jeśli chodzi o operatorów monitoringu, jak i etaty samych strażników, którzy będą jeździli w patrolach interwencyjnych. Zamiar nasz jako miasta jest taki, aby stworzyć dobre centrum monitoringu, które będzie pracowało przez 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę – mówi szef słupskich strażników.
Jeżeli radni zdecydują się przekazać pieniądze na ten cel, to miejski monitoring będzie liczył 150 kamer. Urządzenia miałyby być zamontowane jeszcze w tym roku. (opr. jwb)
