W świetlicy Polskiego Związku Niewidomych w Słupsku odbył się ostatni dziesiąty turniej IX Edycji Grand Prix Słupska w szachach szybkich P-15.
W tegorocznej edycji przy szachownicach zasiadło blisko 50 zawodników ze Słupska, Ustki, Sławna, Koszalina, Dębnicy Kaszubskiej oraz Malechowa. Podczas każdego turnieju panowała świetna atmosfera i wysoki poziom sportowy – tak w skrócie można powiedzieć o tegorocznych zmaganiach szachowych o Grand Prix Słupska. Wszystko to dzięki zawodnikom, dla których wywalczone punkty w każdym z dziesięciu turniejów dawały szansę na grę w wielkim finale. Zgodnie z regulaminem szachowym każdy miał do rozegrania 9 partii po 15 minut na każdego zawodnika. W ostatnim, dziesiątym turnieju, przy szachownicach zasiadło tylko 15 zawodników. Byli to głównie ci, którym brakowało po kilka punktów do gry w wielkim finale. W ostatnim turnieju walkę na 64 polach wygrał Michał Gulbiński (Słupsk), który zgromadził 7,5 pkt., na miejscu drugim uplasował się ustczanin Dymytro Pylyp gromadząc 7 pkt., a miejsce trzecie wywalczył Damian Wenelski z Malechowa uzyskując 6,5 pkt. Kolejne miejsca, które dawały szansę na grę w wielkim finale zajęli: Dawid Jaroszewicz, który do swoich dotychczas zdobytych punktów dopisał 6,5, a pięć punktów dopisał Michał Nisztuk.
Awans do wielkiego finału decydującego o zwycięstwie IX Edycji Grand Prix Słupska uzyskała dziesiątka zawodników. Wśród nich są Zbigniew Mielczarski, Dawid Jaroszewicz, Jarosław Borowski, Dymitry Aniskiewicz, Damian Wenelski, Dymytro Pylyp, Jerzy Walawicz, Tadeusz Dubel, Michał Gulbiński i Aleksander Marczak. Rezerwowymi zawodnikami są: Andrzej Szramowiak, Jerzy Jaroszewicz i Michał Nisztuk.
Rozgrywki mają już za sobą dziewięć edycji i prowadzone są pod szyldem Integracyjnego Klubu Sportowego „Zryw” Słupsk. Przez cały czas sędzią zawodów jest niestrudzony Brunon Studziński, który rozstrzyga wszystkie nieprawidłowe ruchy na szachownicach. (opr. rkh)