Wczoraj (3 maja) tysiące turytów i mieszkańców okolicznych miejscowości odwiedziły Swołowo. Powodem był organizowany po raz pierwszy Zlot Wozów Strażackich. Pojawiły się na nim pojazdy będące na wyposażeniu nie tylko współczesnych jednostek gaśniczych, ale i te zabytkowe.
Strażacy zawładnęli niemal całym Swołowem. Ich wozy ratownicze rozstawione zostały przy swołowskiej okrężnicy, obok stawku, na parkingu od strony Bierkowa, w Zagrodzie Albrechta i na terenie Centrum Inicjatyw Twórczych. Największą atrakcję stanowiły dla najmłodszych zwiedzających. Nie brakowało jednak i dorosłych, którzy wypytywali strażaków o różne szczegóły ich działań i funkcjonowania będącego w ich użytkowaniu sprzętu. Sporo emocji wzbudził pokaz korzystania z wysokościowej platformy wysięgnikowej. Słupscy strażacy tłumaczyli zasady zachowania bezpieczeństwa, omawiali konieczne zabezpieczenia sprzętowe, a także formy niesienia pomocy poszkodowanym w pożarze. Punktem kulminacyjnym był zjazd strażaka z platformy na linie. Natomiast usteccy strażacy-nurkowie dawali pokaz ratownictwa i działalności poszukiwawczej na terenie przy i w samym swołowskim stawie.
Na terenie przed kościołem dzieci mogły spróbować swoich sił w gaszeniu ognia, który nieoczekiwanie pojawi się na patelni podczas smażenia przez mamę kotletów. Jedna z dziewczynek odważnie przyznała, że u niej w domu już raz tak było, ale mama sama zgasiła. Gdzie indziej spróbować można było swoich sił w kierowania strumienia wody na określony cel. Najwięcej radości najmłodszym dostarczała jednak możliwość zajęcia miejsca w wozie strażackim, a najlepiej za jego kierownicą. Podobną popularnością cieszyły się zabytkowe wozy, a szczególne zadowolenie dawała możliwość skorzystania ze strażackiego dzwonu alarmowego. Nie brakowało chętnych do zabawy na dmuchańcach, oczywiście kształtami i barwami związanych ze strażą pożarną. Mało było też takich, którzy nie chcieli bliżej zapoznać się z dwoma psami ratowniczymi, uczestnikami akcji po trzęsieniu ziemi w Turcji.
Te i inne atrakcje przyciągnęły do Swołowa ogromną rzeszę zainteresowanych. Na wyznaczonych przez organizatorów parkingach trudno było o miejsce dla samochodu od rana niemal do końca imprezy. Całość pierwszego Zlotu Pojazdów Pożarniczych zakończył przejazd wozów strażackich po okrężnicy Swołowa. W zlocie uczestniczyli nie tylko pomorscy strażacy, ale i z Wielkopolski. (rkh)
Fot. Ryszard Hetnarowicz
