K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Wąska droga z płyt, a obok błoto i dziury

0

Stan nawierzchni słupskich ulic budzi wiele zastrzeżeń i utrudnia kierowcom bezpieczną jazdę. Są jednak w mieście i takie ulice, które wymagają nie tyle naprawy, co ich zbudowania. Na jedną z nich zwrócił uwagę radny Bogusław Dobkowski.

W swoim zapytaniu skierowanym do prezydenta miasta radny skupił się na stanie nawierzchni ulicy Korfantego. Mieszkańcy domków przy ul. Mireckiej dojeżdżają do swoich posesji od strony ulicy Zaborowskiej ulicą Korfantego. W części jej nawierzchnia wykonana jest z kostki betonowej, ale – jak pisze radny – dalej to już tylko luźno na gruncie ułożone płyty z dużymi szczelinami (szczególnie na łuku drogi) o szerokości 3 m, więc wyminąć się nie sposób. Na dodatek pobocza „to tylko dziury i błoto, a o chodniku i oświetleniu to można oczywiście tylko pomarzyć” Radny dodaje, że mieszkańcy tego osiedla muszą funkcjonować, a dzieci chodzić do szkoły i zastanawia się, jak tę drogę pokonują.

– Wyminąć się na tej ulicy rzeczywiście nie da rady, więc najczęściej jeździmy wahadłowo – mówi jedna z mieszkanek domu przy ul. Mireckiej. – Zdarza się jednak, że dochodzi do sytuacji, w której trzeba zjechać w te dziury i wtedy, a szczególnie po deszczu, powrót na płyty jest naprawdę uciążliwy. A jeszcze gorzej, gdy dzieciaki idą grupką. Robi się wtedy bardzo niebezpiecznie.

W okresie kampanii wyborczej radny apeluje do kandydatów na prezydenta miasta, by poświęcili są uwagę „zaniedbanym peryferiom zachodnim miasta”. Podsuwa im nawet tymczasowe rozwiązanie tego kłopotu, które wiąże się rozpoczęciem w niedługim terminie budowy ulicy Banacha. Zdejmowane z niej płyty mogłyby posłużyć poszerzeniu nawierzchni ulicy Korfantego.

Na razie radny czeka na odpowiedź obecnych włodarzy miasta. (rkh)

Fot. Ryszard Hetnarowicz

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.