Pięć odzyskanych hulajnóg elektrycznych, które w połowie września zostały skradzione z terenu Słupska, i prawie 35 gramów amfetaminy i marihuany to efekt zatrzymania 38-letniego słupszczanina – informuje Komenda Miejska Policji w Słupsku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a skradzione jednoślady o łącznej wartości około 10 tysięcy złotych powróciły do właścicieli.
.
Zatrzymany mężczyzna specjalizował się w kradzieży hulajnóg elektrycznych, a za cel obrał sobie jednoślady należące do uczniów, którzy przyjeżdżali na lekcje i zostawiali pojazdy przed budynkami.
.
– 38-letni mieszkaniec Słupska został zatrzymany przez kryminalnych z Komisariatu Policji I w Słupsku, którzy gromadzili informacje w związku z kradzieżami hulajnóg. Tylko w ciągu jednego dnia do policjantów wpłynęły zgłoszenia o kradzieży trzech jednośladów. W zatrzymanie zaangażowany był także dzielnicowy z Komisariatu Policji II w Słupsku, który podczas służby dowiedział się, że jeden z mieszkańców jego rejonu oferuje do sprzedaży w okazyjnej cenie hulajnogi elektryczne. Kryminalni sprawdzili pochodzenie pojazdów i ustalili, że to m.in. te, które dzień wcześniej zniknęły sprzed szkół – informuje podkom. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP w Słupsku. – W wyniku prowadzonych działań policjanci zabezpieczyli pięć hulajnóg, a łączna wartość odzyskanych jednośladów to prawie 10 tysięcy złotych. Dodatkowo podczas zatrzymania kryminalni znaleźli w kieszeni słupszczanina narkotyki, a następne zabronione substancje w jego miejscu zamieszkania.
.
Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 35 gramów amfetaminy i marihuany. Wobec zatrzymanego, który usłyszał już zarzuty kradzieży oraz posiadania narkotyków, prokurator zastosował dozór i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. (jwb)