K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Porażka Gryfa U-17

0

Piłkarze KS Gryf Słupsk U-17 występujący w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów w inauguracyjnym meczu przed własną publicznością przegrali z Arką Gdynia 0:2.

To nie był dobry mecz w wykonaniu piłkarzy Gryfa U-17 w Centralnej Lidze Juniorów. Trenerzy Adam Pietras i Marcin Rusakiewicz nie mieli powodów do zadowolenia. Od pierwszego gwizdka gra słupszczanom w ogóle się nie układała. Drużyna gości już w pierwszej minucie zdobyła prowadzenie. Po niefortunnym zagraniu przez golkipera gospodarzy Kornela Kaniowskiego najbliżej odbitej piłki znalazł się gdynianin Nikodem Parulski i skierował ją do bramki.

Tuż po stracie bramki kolejne nieszczęście spotkało gospodarzy. Urazu doznało na raz dwóch Mateuszów – Barszcz i Skurnóg. Ta strata zmusiła trenerów do całkowicie innego ustawienia zawodników na poszczególnych pozycjach. Po takich przetasowaniach gospodarze przeprowadzili dwa dobre zagrania, które mogły zmienić losy meczu. Jednak Kacper Grabarczyk nie wykorzystał świetnej okazji do strzału z kilku metrów, później Kacper Formela uderzył za słabo, aby zaskoczyć bramkarza Arki. Drużyna gdyńska zdecydowanie górowała pod każdym względem nad słupszczanami, którzy są o rok młodsi od rywali w tych rozgrywkach. Goście niemal w ostatniej minucie pierwszej połowy zdobyli drugą bramkę po strzale Kacpra Magdzińskiego.

W drugiej połowie warunki gry nadal dyktowali piłkarze Arki. Słupszczanie jedynie starali się dobrze bronić, by nie stracić więcej bramek. Że tak się nie stało, duża zasługa słupskiego golkipera Kornela Kaniowskiego, który wybronił wiele groźnych strzałów. Pomimo dużego naporu gości KS Gryf Słupsk przegrał tylko 0:2.

Adam Pietras, trener KS Gryf Słupsk przyznał, że przed meczem starał się zdjąć z chłopaków presję wynikającą z rozgrywania pierwszego meczu przed własna publicznością. Niestety, nie do końca się to udało i w pierwszej minucie padła bramka dla rywali. Potem były dobre sytuacje, ale – jak podkreślił szkoleniowiec – tym różnią się jego zawodnicy od przeciwników, że tamci potrafią wykorzystać okazje, a nasi jeszcze nie. Zawodnicy są jednak młodsi niż przeciwnicy i ważne jest ogrywanie się w tych rozgrywkach. Fizycznie na pewno będą odstawać, ale trzeba walczyć i nie tracić głupich bramek.

Po dwóch kolejkach słupszczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy „B” Centralnej Ligi Juniorów. Prowadzi Warta Poznań – 6 punktów przed Lechią Gdańsk – 4 punkty. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.