W poniedziałek w Szkole Podstawowej nr 10 w Słupsku odbyło się spotkanie kierownictwa ratusza z mieszkańcami. Prezydent miasta wraz ze swoimi zastępcami przedstawiała projekt budżetu miasta na 2020 rok oraz związane z nim plany.
W poniedziałek w Szkole Podstawowej nr 10 w Słupsku odbyło się pierwsze z czterech spotkań konsultacyjnych dotyczących budżetu miasta na 2020 rok. Prezydent Słupska wraz ze swoimi zastępcami i skarbnikiem przedstawiała projekt budżetu miasta na przyszły rok oraz wszelkie plany z nim związane. Na pierwszy ogień poszły ogólne informacje dotyczące dochodów, wydatków i deficytu miejskiego budżetu. Przybliżała je Anna Gajda-Szewczuk, skarbnik miasta.
Następnie szczegółowo omówiono źródła dochodów takie jak między innymi PIT i CIT, podatki czy środki pozyskiwane z funduszy europejskich. Na slajdach przedstawiono i wyjaśniono też na co wydawana jest jedna złotówka z budżetu miasta. Wynika z niego, że najwięcej, bo 37 groszy idzie na edukację, a najmniej, bo 3 grosze na bezpieczeństwo. Kolejną rzeczą na której skupiła się prezydent były budżetowe plany miasta na przyszły rok dla I okręgu wyborczego, czyli osiedla Niepodległości. Krystyna Danilecka-Wojewódzka zapowiedziała budowę wielofunkcyjnego boiska przy reaktywowanym Zespole Szkół Sportowych. Dodatkowo wymieniono działania dotyczące wymiany oświetlenia, remontu ulicy Piłsudskiego, czy Legionów Polskich. Poruszono również kwestię wciąż dużego zadłużenia Słupska. Marek Goliński, wiceprezydent Słupska przekonywał mieszkańców, że nie opłaca się nie brać kredytów, ponieważ… nie opłaca się nam nie brać dotacji z Unii Europejskiej.
Na koniec głos zabrali mieszkańcy. Zgłaszali wiele uwag, lecz większość z nich skupiała się na oświetleniu i modernizacji wyłożonej płytami ulicy Legionów Polskich. Przez ich mnogość prezydent Słupska złożyła mieszkańcom pewną obietnicę.
Jeżeli się okaże, że zostaną nam oszczędności z dokumentacji, bo mamy na to dość wysoką górkę, to deklaruję, że w pierwszej kolejności będziemy robili ten fragment oświetlenia. Proszę mnie trzymać za słowo. Jeżeli z półtora miliona zostanie 300 tysięcy, to co do złotówki przeznaczymy na ten cel – powiedziała prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka.
Całe spotkanie trwało blisko 2 godziny i raczej zaspokoiło ciekawość około 10 przybyłych mieszkańców. (opr. rkh)