K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Koszt konwencji

0

Zorganizowana w Słupsku publiczna deklaracji woli Roberta Biedronia kandydowania na urząd Prezydenta RP wzbudziła nikłe zainteresowanie mieszkańców miasta. Salę Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica wypełnili w większości przyjezdni z Polski. Tuż po konwencji pojawiło się pytanie o płatnika kosztów wynajęcia sali.

Podczas niedzielnej konwencji Robert Biedroń oficjalnie ogłosił ubieganie się o godność prezydenta Polski. W sali koncertowej Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica w Słupsku spotkało się około 500 sympatyków i członków sztabów tego kandydata z całego kraju. Słupsk reprezentowany był nielicznie, najczęściej przez organizatorów konwencji i dawnych współpracowników byłego włodarza miasta. Lewicowy pretendent na gospodarza Pałacu Prezydenckiego nie szczędził słów uznania dla słupszczan, podziękowań za przyjęcie i gościnę, ale też skrupulatnie wyliczał sukcesy, które miasto zawdzięcza rządom jego i jego ekipy. To duże przedsięwzięcie organizacyjne musiało wymagać sporego wysiłku i na pewno kosztowało. Kto zapłacił za wynajem sali i pokrył koszty, obsługi zainteresowało radną miejską Annę Mrowińską, która w tej sprawie skierowała zapytanie do władz ratusza.

Zaintrygowała mnie wypowiedź pana Roberta Biedronia podczas inauguracji swojej kampanii wyborczej w słupskiej filharmonii Sinfonia Baltica – mówi Anna Mrowińska, radna z klubu Prawa i Sprawiedliwości. – Powiedział, że dziękuje za gościnę pani prezydent Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej. Dlatego jestem bardzo ciekaw, a myślę, że słupszczanie również, czy nasze miasto w jakikolwiek sposób partycypowało w zorganizowaniu tej politycznej… imprezy. Jest to duży obiekt użyteczności publicznej. To nie tylko wydzierżawienie na okres kilku godzin. To jest również oświetlenie, zabezpieczenie, to są koszty nagłośnienia. Tych kosztów jest bardzo dużo, dlatego poprosiłam o specyfikację kosztów, jakie musiał ponieść organizator tego przedsięwzięcia.

Odpowiedzi na swoje pytanie jeszcze nie uzyskała, chociaż ta, jak zauważa radna, powinna być prosta. Szczególnie w sytuacji, gdy koszty według przygotowanej wcześniej kalkulacji pokrył kandydat na prezydenta RP. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.