Dziś rozpoczęła się 23. edycja Międzynarodowego Konkursu Interpretacji Dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza „Witkacy pod strzechy”. Zainteresowanie udziałem w wydarzeniu było duże. Chęć prezentacji prac konkursowych zgłosili także twórcy z zagranicy.
Z uwagi na pandemię nikt do końca nie wiedział jak będzie wyglądała tegoroczna edycja konkursu „Witkacy pod strzechy”. Prezentacje prac odbędą się tradycyjnie, choć przy ograniczonej liczbie widzów i z zachowaniem reżimu sanitarnego. Nie pojawią się osobiście twórcy z zagranicy, choć nie wykluczone, że efekt ich inspiracji Witkacym będzie można zobaczyć on-line.
– Mamy dwa zgłoszenia z Ukrainy, zgłoszenie z Rosji aż z dalekiego Archangielska – informuje Michał Studziński z Słupskiego Ośrodka Kultury. – Rozwiązaliśmy to w tym roku pójściem na mały kompromis i dopuszczeniem udziału w konkursie on-line, a jeśli będą problemy z łączami internetowymi dopuszczone zostaną nagrania tychże prezentacji. Bardzo ciekawą rzeczą w tej 23. edycji jest to, że teatr, który był jurorem w zeszłorocznej edycji jest uczestnikiem. Teatr Malabar Hotel z Warszawy tak zasmakował w naszym festiwalu, że nie wyobrażał sobie, aby w tym roku nie być na nim. Tym razem jako uczestnik.
Przed jurorem ekscentrycznym tego konkursu trudne zadanie, ponieważ będzie musiał ocenić 56 prezentacji.
– Są 23 prace literackie, 16 różnego rodzaju prac plastycznych, instalacji, rzeźb, portretów, plakatów – wylicza Michał Studziński. Pozostałe prace, to tak zwane prace inne. Spośród nich mogę wymienić chociażby performance, monodram, spektakle teatralne czy mural, więc jest w czym wybierać.
Pełen program festiwalu znajduje się na stronie internetowej Słupskiego Ośrodka Kultury oraz na stronie witkacy.art.pl. Oprócz występów konkursowych organizatorzy przygotowali konkurs wiedzy o Witkacym oraz warsztaty teatralne. (opr. rkh)