Bieg Niepodległości, organizowany co roku 11 listopada, tym razem przeprowadzony został nie w przestrzeni miasta, lecz wirtualnie. Nie przeszkodziło to jednak w zgromadzeniu sporej liczby uczestników wyzwania sportowego.
Wprowadzenie w życie obostrzeń sanitarnych związanych ze stanem zagrożenia epidemicznego wymusiło odwołanie dużych imprez sportowych. To jednak nie zepsuło zabawy słupskim biegaczom, którzy zamiast na ulicach miasta licznie rywalizowali na indywidualnych trasach, które rejestrowali potem w ramach wirtualnego Biegu Niepodległości.
– Wielu słupszczan już z nawyku chyba aktywnie spędza Święto Niepodległości i zaproponowana przez nas forma biegu wirtualnego również spotkała się z zainteresowaniem – mówi Agnieszka Klimczak, dyrektorka Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Rzeczywiście słupszczanie wystartowali w różnych miejscach – w mieście, w gminie i okolicach, a nawet w innych miastach w Polsce – i otrzymaliśmy potwierdzenia biegu od ponad 130 osób.
Na dowód wykonanej aktywności fizycznej uczestnicy biegów wysyłali do SOSiR-u zdjęcia oraz zapis aplikacji GPS. Na pierwsze 102 osoby, które zgłoszą się do ośrodka, czekają upominki i nagrody.
– To był bieg wirtualny, ale zapewniliśmy upominki nawiązujące do zeszłorocznych nagród, z grafiką biało-czerwoną symbolizującą barwy narodowe. Oprócz tego mieliśmy bony towarowe na sportowe zakupy – mówi Agnieszka Klimczak.
Upominki można odbierać do piątku w SOSiR-ze w recepcji pływalni przy ulicy Szczecińskiej. (opr. jwb)