K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Strzelali aż miło

0

W 28. kolejce Centralnej Ligi Juniorów po bardzo efektownym spotkaniu SMS Gryf Słupsk pewnie wygrał na własnym boisku z Bałtykiem Koszalin 4:2. Niestety, słupska drużyna nie ma już szans na pozostanie w tej lidze

Piłkarze Bałtyku Koszalin już od pierwszych minut spotkania bardzo groźnie zaatakowali bramkę Przemysława Mulawy. Tylko dzięki dużej przytomności słupskiego golkipera strzały Jakuba Janasika i Mateusza Skonieczki zostały wybronione. Widać było, że goście mają apetyt na zwycięstwo. Dali tego dowód w 12 minucie. Po składnej akcji Jakuba Janasika i Gruchały-Węsierskiego, Mateusz Skonieczka zdobył prowadzenie dla Bałtyku Koszalin. Podopieczni Piotra Górniewicza w tej części gry nie potrafili zatrzymać ataków gości. Co najgorsze sami nie najlepiej radzili sobie w ataku. W 40 minucie szczęście jednak uśmiechnęło się do słupszczan. Kamil Szczepaniak sfaulował w polu karnym Dawida Kuklińskiego, a sędzia podyktował jedenastkę. Tę na bramkę zamienił Kacper Jędruch i było 1:1. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.

W drugiej połowie oglądaliśmy odmieniony zespół SMS-u. zdecydowanie lepiej i odważniej przeprowadzał składne akcje, co dało znakomity efekt. W 48 minucie Łukasz Kopeć strzałem po ziemi z 10 metrów skierował piłkę w długi róg, dając prowadzenie Gryfitom 2:1. Chwilę później świetny strzał z dystansu oddał Oskar Zieliński, ale trafił w poprzeczkę. W 70 minucie, po kolejnej akcji słupszczan, prostopadłe podanie od Pawła Szmytkiewicza otrzymał Alik Grigoryan, który nie zmarnował takiej okazji i pokon Sebastiana Adamskiego, golkipera Bałtyku. Zrobiło się 3:1 dla SMS-u Gryfa Słupsk. W rewanżu goście w 72 minucie, po zamieszaniu w polu karnym, zdobyli gola i było 3:2. Strzelcem okazał się Adrian Kwiatkowski. Nadzieje gości na wyrównanie trwały krótko, dwie minuty później strzałem z 18 metrów tuż przy słupku Dawid Kukliński zdobył czwartą bramkę i ustalił wynik meczu na 4:2.

W samej końcówce drużynie z Koszalina zabrakło sił, aby odrobić straty. Słupszczanie walczyli do końca o kolejne bramki. Ładnego gola na koniec mógł zdobyć Oskar Zieliński, ale piłkę po jego zmierzającym w okienko strzale z 25 metrów wybił bramkarz Bałtyku, Sebastian Adamski.

Zwycięstwo żegnającego się z Centralną Ligą Juniorów SMS-u Gryfa Słupsk tak smakowało, że zespół wykonał taniec radości. Natomiast trener Piotr Górniewicz z uśmiechem i dużą radością skomentował mecz. Przyznał, że w przerwie padło w szatni kilka męskich słów i chłopcy zaczęli realizować założenia taktyczne. Nie ukrywał, że zwycięstwo w lokalnych derbach bardzo cieszy. Życzył tez piłkarzom Bałtyku powodzenia w grze o pozostanie w lidze.

Są nadzieje, że słupska piłka nożna może w najbliższym czasie – biorąc pod uwagę deklarację Energi o finansowaniu – uczestniczyć w rozgrywkach znacznie wyższych. Oby tak się stało.

Do zakończenia rozgrywek w Centralnej Lidze Juniorów sezonu 2016/2017 pozostały tylko dwie kolejki. W 29 kolejce SMS Gryf Słupsk zmierzy się na wyjeździe we Wrocławiu z zespołem FC Wrocław Academy, który również opuszcza tę ligę. Natomiast 3 czerwca, o godzinie 16, w ostatniej kolejce, słupszczanie podejmować będą na Zielonej drużynę Falubaz Zielona Góra.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.