Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj w Łebie. W falach Bałtyku topił się 55-letni mężczyzna. Szybko podjęta akcja ratunkowa okazała się bezskuteczna. Mężczyzna zmarł nie odzyskawszy przytomności.
Na niestrzeżonej plaży w Łebie doszło w poniedziałek (24 lipca) do tragicznego w skutkach zdarzenia. W Bałtyku topił się mężczyzna. Na pomoc pospieszyli mu inni plażowicze. Jak poinformował nas st. kpt. Piotr Krzemiński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku, informacja o tym fakcie dotarła do stanowiska kierowania o godz. 15.20. Natychmiast posłano w to miejsce strażaków i specjalistyczną ekipę nurków z Ustki. W międzyczasie tonący został wyciągnięty z morza na brzeg przez osoby postronne. Prowadzona przez prawie godzinę przez ratowników medycznych akcja reanimacyjna nie pomogła. 55-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego nie odzyskał przytomności i zmarł.
Przypomnijmy, że w tym miesiącu jest to drugie utonięcie w powiecie lęborskim. Przed ponad dwoma tygodniami jedna osoba poniosła śmierć w wodach Jeziora Lubowidz. (opr. rkh)