W przyszłym roku Słupsk zacznie budowę węzła transportowego. Jednocześnie władze zabiegają o modernizację sąsiadującego dworca kolejowego, ale PKP ma inne priorytety.
Ministerstwo infrastruktury i PKP pozostawiło słupski dworzec na liście projektów, które zostaną wykonane do 2023 r. Niestety realizacja modernizacji dworca przesunięta jest w czasie na odległe terminy. Roboty związane z węzłem transportowym i przebudową linii 405 i 202 opóźnione będą o ponad 2 lata. Na tym nie koniec zmartwień władz Słupska. Skomplikowała się też sprawa tunelu łączącego ulice Kołłątaja i Sobieskiego. Jeszcze rok temu miasto otrzymało deklarację PKP, że podziemna przeprawa połączy osiedle Zatorze z ulicą Kołłątaja i aleją Wojska Polskiego.
– Niestety dowiedzieliśmy się niedawno, że wydział, który prowadził te projekty w PKP, został rozwiązany, a osoby, które pracowały nad słupskim projektem, niestety już tego nie robią. Bardzo nas to niepokoi. Mimo wszystko będziemy apelować, aby w planach PKP przebudowa naszego dworca została jednak przyspieszona o te dwa lata – deklaruje wiceprezydent Marek Biernacki.
Modernizacja stacji PKP jest istotna dla funkcjonalności węzła przesiadkowego, którego otwarcie przewidziane jest na 2021 rok. Oba projekty w koncepcji miasta tworzą komplementarną całość. Niedawno o przyśpieszenie realizacji projektu dworcowego apelował w piśmie do ministerstwa infrastruktury marszałek województwa.
(opr. jwb)