K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Pierwsze zwycięstwo w finale A

0

Koszykarze Energa Markos Słupsk w trzeciej kolejce Pomorskiej Ligi Wojewódzkiej U-12 finału „A” po bardzo zaciętym spotkaniu pokonali na własnym parkiecie UKS Basket Ósemkę Wejherowo 68:64.

Po meczach grupowych najlepsze dwa zespoły z trzech grup rozgrywkowych zapewniły sobie awans do finału „A”. Miejsce w nim wywalczyli podopieczni Daniela Orzechowskiego, koszykarze Energa Markos Słupsk, którzy grają o miejsca 1-6 w Pomorskiej Lidze Koszykówki Chłopców w kategorii U-12. Daniel Orzechowski, szkoleniowiec Energi Markos Słupsk podkreśla, że to jest już walka o najwyższe miejsca w lidze.

Początek sobotniego meczu z drużyną Ósemki Wejherowo nie układał się najlepiej dla słupskiego zespołu. Duża ilość straconych piłek, niecelnych rzutów oraz fauli było powodem przegrania pierwszej kwarty 13:21. W drugiej kwarcie słupszczanie zaczęli grać lepiej, a przede wszystkim skutecznie, co przełożyło się na wynik 21:12 dla Czarnych. Po dwóch kwartach Czarni prowadzili tylko jednym punktem 34:33. To nie dawało pewności, że punkty zostaną w Słupsku. Daniel Orzechowski zauważył, że jego zawodnicy nie byli jeszcze obudzeni po przerwie świąteczno-noworocznej. Szczęście, że w porę się obudzili i zaczęli grać zgodnie z podstawowym założeniem – walczyć w każdym meczu o zwycięstwo. Według trenera faworytem rozgrywek są młodzi koszykarze Trefla Sopot.

Skuteczne uwagi w przerwie trenera Orzechowskiego dały bardzo wiele. Gra była dokładniejsza i szybsza. Nie było już tyle niecelnych rzutów. Po trzech kwartach Czarni prowadzili 54:47. Ostatnia odsłona tego meczu i jego końcówka była bardzo emocjonująca, kosze padały na przemian. Jednak gospodarze nie mieli sposobu na zatrzymanie najlepszego rzucającego Ósemki Wejherowo, Cezarego Zabrockiego, który sam w całym meczu zdobył 46 punktów. Niemal tyle punktów łącznie zdobyli słupszczanie Nikodem Oleksy – 25, Michał Kozioł – 13 i Kacper Żukowski – 10. Ostatecznie jednak podopieczni Daniela Orzechowskiego wygrali to spotkanie 68:64. Jak zaznaczył słupski szkoleniowiec nie liczy na miejsce medalowe swojego zespołu, choć wszystko jest możliwe. Najważniejszym jego celem rozgrywanie dobrych meczów i robienie postępów w grze.

Kolejny mecz w finale A słupszczanie rozegrają 13 stycznia 2018 w Kolbudach z wiceliderem tej grupy UKS-em Bryza. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.