K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Straty przez suszę

0

W tym roku wysokie temperatury, które panowały przez większość lata oraz małe ilość opadów spowodowały duże straty w rolnictwie. Po złożeniu przez rolników tzw. wniosków suszowych trwa szacowanie zniszczeń w uprawach.

Wakacyjne upały szczególnie mocno odcisnęły swoje piętno na uprawach rolnych. Straty w płodach są ogromne, w niektórych obszarach Pomorza rolnicy wjeżdżali na pole tylko po to, aby je zaorać. Rolnicy ratunku szukają w odszkodowaniach wypłacanych przez rząd. Dziś wicewojewoda pomorski spotkał się z samorządowcami z regionu, aby omówić rozmiar zniszczeń szacowanych przez komisje terenowe.

Trwa w tej chwili szacowanie strat w uprawach rolnych. Komisje zakończyły swoje prace tu w delegaturze słupskiej, czyli w pięciu powiatach, na poziomie czterdziestu procent, a w całym województwie – dwudziestu kilku procent – mówi Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski. Jesteśmy nawet nie na półmetku, więc trudno jeszcze mówić o jakiejś zbiorczej liczbie w kraju, na podstawie której pan minister określi, czy to będzie miliard złotych, półtora miliarda czy dwa miliardy.

Jak zapowiada wicewojewoda, państwowa pomoc finansowa dla rolników ma być największa od 1989 roku. Szacowanie strat powinno zakończyć się jesienią, po czym ruszą wypłaty rekompensat. Plantatorzy mogą także skorzystać z innych form wsparcia, które dostępne są już teraz. Mowa tu od odroczeniu spłaty ubezpieczenia społecznego czy pomoc w spłacie dzierżawy za grunty orne.

Na dzień dzisiejszy rolnicy mogą zwracać się do banków o udzielenie preferencyjnego kredytu obrotowego na odtworzenie produkcji rolnej lub roślinnej – informuje Adam Treder z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Moim zdaniem jest to pomoc bardzo atrakcyjna, bo oprocentowanie takiego kredytu wynosi poniżej poziomu inflacji, czyli na poziomie pół procent. Po takie preferencyjne kredyty rolnicy mogą zgłaszać się do pięciu banków, z którymi Agencja ma podpisaną umowę na realizację tego zadania. Na składanie wniosków rolnicy mają dwanaście miesięcy od momentu stwierdzenia strat w uprawach.

W niektórych gminach na terenie powiatu słupskiego o wypłatę odszkodowania ubiega się nawet po kilkaset gospodarstw rolnych. Wicewojewoda zapewnia, że urząd jest przygotowany na taką ewentualność i posiada wypracowane mechanizmy na wypadek klęsk żywiołowych. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.