K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Absurdalne argumenty

0

To nie koniec walki o pozostawienie Urzędu Morskiego w Słupsku. Dziś konferencję w tej sprawie zwołał poseł Zbigniew Konwiński, który sprzeciwia się planom ministerstwa.

Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej sprzeciwiają się planom Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej dotyczącym likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku. O wyjaśnienie tych planów w piśmie do właściwego ministra poprosił Zbigniew Konwiński. W odpowiedzi otrzymał argumenty, z którymi przedstawiciele opozycji się nie zgadzają.

Pierwszy i drugi argument, moim zdaniem, to są argumenty kuriozalne – mówi Zbigniew Konwiński, poseł Platformy Obywatelskiej. – Pierwszy to jest taki, że trzeba dopasować podział administracji morskiej do podziału administracyjnego kraju, czyli teren Urzędu Morskiego w Słupsku ma być podzielony między urzędy w Szczecinie i Gdyni. Chciałbym zauważyć, że ten podział administracyjny kraju funkcjonuje już od dwudziestu lat, a w międzyczasie mieliśmy rządy AWS, SLD, PiS-u, PO i nikt nie wpadł na pomysł likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku. Drugi argument, który się pojawia to jest raport NIK dotyczący funkcjonowania wszystkich urzędów morskich. To też jest kuriozalny argument, ponieważ w tym raporcie nie ma żadnej rekomendacji dla likwidacji słupskiego urzędu. To jest po pierwsze. A po drugie, kilkanaście dni temu był też raport NIK dotyczący służby więziennictwa, jak ona funkcjonowała, jak omijano ustawę o zamówieniach publicznych i wtedy rządzący nie zostawili suchej nitki na raporcie Najwyższej Izby Kontroli.

Zbigniew Konwiński zaapelował także do posłów Prawa i Sprawiedliwościowi wybranych głosami mieszkańców ziemi pomorskiej, aby zaczęli działać na rzecz pozostawienia Urzędu Morskiego w Słupsku. Z kolei Kazimierz Kleina podkreślił, że pierwsza decyzja o likwidacji jednostki już od stycznia była kompletne nieprzygotowana i pozbawiona merytorycznych uzasadnień. Senator ma nadzieje, że uda się także zablokować decyzję przesuwającą likwidację na kwiecień.

Ciągle przypominamy, że Urząd Morski w Słupsku ma inną specyfikę niż urzędy w Gdyni czy Szczecinie – mówi Kazimierz Kleina, senator Platformy Obywatelskiej. – My nie dyskredytujemy tamtych urzędów, ale to słupski urząd pracuje na najtrudniejszym obszarze wybrzeża, gdzie są najtrudniejsze problemy związane z ochroną brzegu morskiego. To Urząd Morski w Słupsku zajmuje się małymi portami, a takimi w minimalnym, zakresie zajmują się dwa pozostałe urzędy. Ten urząd przez całą swoją ponad 60-letnią historię wypracował swoją specyfikę. To w Słupsku były realizowane takie projekty związane z ochroną brzegu morskiego, jakie nie były realizowane w żadnym innym urzędzie. To w tym urzędzie przygotowany był projekt rozbudowy portu w Ustce. Inne urzędy mają swoją specyfikę. Ten w Gdyni, zgodnie z zapowiedziami rządu, ma zbudować przekop przez Mierzeję Wiślaną, a to go absorbuje w taki sposób, że nie ma czasu, żeby zająć się innymi sprawami.

Parlamentarzyści opozycji uważają także, że likwidacja urzędu stoi w sprzeczności z zapowiedziami rządu mówiącymi o deglomeracji, czyli przenoszeniu ważnych instytucji do mniejszych miast. Już 8 stycznia podczas specjalnego posiedzenia komisji samorządu i administracji publicznej słupscy parlamentarzyści mają zabiegać o ponowną analizę zamiarów ministerstwa i przedstawić korzyści przemawiające za pozostawieniem Urzędu Morskiego w Słupsku. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.