W związku z obostrzeniami epidemicznymi i zamknięciem restauracji prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka zaapelowała do słupszczan o wsparcie lokalnych firm gastronomicznych.
Obostrzenia sanitarne, które mają zwiększyć bezpieczeństwo i zatrzymać łańcuch zakażeń mocno uderzyły w lokalną gastronomię. Tygodnie bez klientów przy stolikach dla wielu restauracji oznaczają plajtę lub w najlepszym przypadku ogromne straty. W związku z tym prezydent miasta zaapelowała do słupszczan o wsparcie dla przedsiębiorców.
– Chcę zaapelować, aby w momencie, w którym nie wiadomo na jak długi czas nasi gastronomicy kompletnie tracą możliwość zarobkowania, wesprzeć ich i przystąpić do projektu „Jedz na mieście” – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. – To „na mieście” znaczy korzystajmy z oferty naszych słupskich restauracji, pizzerii, kebabów zamawiając posiłki bezpośrednio u nich.
Oczywiście wsparcie uzależnione jest od możliwości finansowych kupujących, ale prezydent gorąco zachęca na przykład do złożenia zamówienia raz w tygodniu.
– Takich restauracji w Słupsku, które oferują dania gotowe na wynos jest sporo – zapewnia prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Deklaruję, że do końca tygodnia na stronie miejskiej pokaże się bardzo szczegółowa informacja z adresem mailowym, telefonicznym i adresem fizycznym każdej restauracji, każdego punktu gastronomicznego, który świadczy tego typu usługę, żebyśmy mogli skorzystać.
Restauracje i wszystkie lokale świadczące usługi gastronomiczne pozostaną zamknięte do odwołania. Podobne obostrzenia wprowadzono podczas pierwszej fali epidemii koronawirusa. (opr. rkh)