Podczas wczorajszej konferencji prasowej władz miasta podsumowano projekt pn. „Budowanie odporności emocjonalnej społeczeństwa w obliczu kryzysu wojny w Ukrainie”. Celem kilkomiesięcznych działań było wspieranie i zaopatrywanie społeczności w wiedzę i narzędzia potrzebne do kontrolowania i łagodzenia stresu i traumy.
Od kwietnia w regionie słupskim prowadzono projekt pn. „Budowanie odporności emocjonalnej społeczeństwa w obliczu kryzysu wojny w Ukrainie”. Jednym z celów projektu było wzmocnienie całej społeczności zaangażowanej w sytuacje kryzysowe oraz pracowników instytucji, które ją wspierają. W ten cel zaangażowała się inicjatorka zadania Aga Kehinde. Projekt miał też rozwinąć świadomość na temat traumy i jej konsekwencji.
– My pracowaliśmy tutaj z całą społecznością, z ludźmi, którzy pracują z innymi ludźmi i nauczyliśmy się, że jest zwiększone ryzyko zmęczeniem współczucia – mówi Aga Kehinde, liderka projektu. – Tu nie chodzi tylko o tę wojnę, ale i o covid, kryzys globalny, przez co wszyscy przechodzimy. Ta wiedza na temat długoterminowych konsekwencji traumy wpływa na zdrowie psychiczno-fizyczne. To jest istotne w każdej dziedzinie, w edukacji, medycynie, pomocy społecznej i zarządzaniem zasobami ludzkimi. Te projekty wykorzystujące kulturę są niezbędne do budowania otwartego świadomego społeczeństwa i, myślę, że Słupsk jest na to bardzo otwarty. Takie rozwiązania systemowe zmniejszające ryzyko wypalenia zawodowego są bardzo ważne. Plany na przyszłość są takie, że chcielibyśmy kontynuować współpracę z wolontariuszami ukraińskimi i nad tym już pracujemy. Szczególnie w domach dziecka. Podjęliśmy współpracę z lokalnym teatrem i chcielibyśmy stworzyć projekt artystyczno-edukacyjno-terapeutyczny, który to wszystko będzie podsumowywał i dalej przekazywał w formie artystyczno-edukacyjnej.
Pani Aga przyjechała do Słupska z Wielkiej Brytanii i przez 3 miesiące nieodpłatnie pomagała i organizowała cały projekt. W podziękowaniu wiceprezydent Słupska przekazała jej upominki z regionu Słupska. (opr. rkh)