K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Strefa ochronna zamiast kąpieliska

0

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej kierownictwa słupskiego ratusza przekazana została informacja o przyczynach braku realizacji jednego z projektów przewidzianych w tegorocznym budżecie obywatelskim. Chodzi o kąpielisko w parku Trendla.

Prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka przyznała, że sprawa jest dla niej co najmniej smutna i na razie trudna do rozwiązania. Realizacja jednego z najciekawszych projektów i wychodzących naprzeciw oczekiwaniom wielu słupszczan musiała zostać wstrzymana.
– To kąpielisko wpisało się już w mapę rekreacyjną słupszczan – mówi prezydent Słupska. – Przez dwa miesiąca korzystało z niego mnóstwo mieszkańców miasta. Jest pięknie położone, przy lesie, na dużej polance, na której można plażować i używać różnego rodzaju sportów. Można się kąpać w zbadanej przez sanepid wodzie. Za sprawą mieszkańców Słupska postanowiliśmy zainwestować tam kwotę miliona złotych i przygotować ten teren bardziej profesjonalnie. Żeby były leżaki, przebieralnia czy miejsce i infrastruktura służąca przygotowaniu sobie jakichś kulinariów.

Niestety wiadomo, że ta inwestycja, przynajmniej na teraz nie może być realizowana, a początkowo miała być ukończona do listopada tego roku. Przyczyną jest nieugięta postawa wojska, którego strzelnica sąsiaduje z parkiem Trendla.

– Procedura wydawania warunków zabudowy zobligowała nas do wystąpienia o uzgodnienie do Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, które nie uzgodniło pozytywnie tej decyzji – informuje Magdalena Niewiadoma z wydziału polityki przestrzennej słupskiego ratusza. – W konsekwencji 27 października wpłynął do nas wniosek, że została tam wyznaczona strefa ochrony strzelnicy, która jest… strefą ochrony do strefy ochronnej. Strzelnica została zmodernizowana decyzją MON z 2012 roku i spełnia wszystkie warunki bezpieczeństwa, a jednak nie wystarcza to, żeby w jej pobliżu mogły przebywać osoby postronne.

SOSiR złożył zażalenie na to negatywne uzgodnienie i odwołał się od niego do departamentu infrastruktury MON. Od tej decyzji zależy, czy wcześniejsze negatywne uzgodnienie wróci do CWCR i będzie rozpatrywane ponownie czy podtrzyma je i inwestycja nie będzie mogla być realizowana i kąpielisko zostanie zamknięte. Na podkreślenie zasługuje fakt, że przez lata funkcjonowania tego kąpieliska wojsko nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń

– Wystąpiliśmy do ministra obrony narodowej o przyjrzenie się tej sytuacji – dodaje Katarzyna Maruszak, dyrektor wydziału polityki przestrzennej. – Proszę zauważyć, że jest to teren miasta i ustalenie na nim strefy ochronnej jest ograniczaniem prawa własności miasta. Na tym terenie miasto nie będzie mogło wykonywać swojego prawa właścicielskiego.

Jedną z wcześniejszych propozycji wojska, którego przedstawiciele zostali poproszeni o rozmowy prowadzące do polubownego załatwienia tej sprawy, było… przeniesienie kąpieliska na inne stawki. Widoczne pomysłodawcy oglądali film Barei i liczyli na nagrodę racjonalizatorską.

Ryszard Hetnarowicz

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.