Trwa budowa nowego odcinka ulicy Łady-Cybulskiego w Słupsku, który połączy rondo im. Haliny Jastrzębskiej z ulicą Hubalczyków w rejonie szpitala. Inwestycja pozwoli na usprawnienie komunikacji wewnątrzosiedlowej. Dzięki niej skumulowany dotąd ruch na skrzyżowaniu ulic Szafranka, Górnej i Hubalczyków oraz rondzie gen. Grzmota-Skotnickiego zostanie rozładowany. W stosunku do pierwotnych planów budowa 454 metrów drogi posuwa się jednak z opóźnieniem. Miała zakończyć się przed styczniem, teraz wymieniany jest kwiecień.
.
– W tej chwili tak jak wszyscy wykonawcy w Polsce czekamy, aż po przerwie technologicznej zostaną uruchomione wytwórnie warstw bitumicznych. Czy stanie się to w lutym, czy w marcu, zobaczymy. Dopiero po tym, jak ta masa bitumiczna będzie dostępna, to najpóźniej w kwietniu, myślę, droga będzie zakończona i oddana do ruchu. W całości – z chodnikami, zagospodarowaniem zielenią i już docelową jezdnią – mówi Tomasz Orłowski, p.o. dyrektora ZIM w Słupsku. – Taka sytuacja dotyczy nie tylko Słupska, ale i całego regionu, może nawet kraju, ponieważ zimą te wytwórnie mają przerwę technologiczną. To jest praktykowane co roku. Zależy wszystko od warunków atmosferycznych, czy przerwa na dwa, czy trzy miesiące. W tej chwili nie toczą się żadne roboty bitumiczne do momentu uruchomienia tych wytwórni. Są oczywiście prowadzone roboty ziemne, brukarskie, roboty przy nawierzchniach kostki betonowej, ale nie asfaltowe, bitumiczne, bo nie ma dostępnej masy.
.
Do tej pory wykonawca zdążył jednak wylać mieszanki bitumiczne na pewnym fragmencie budowanej drogi. Obserwujący postępy na terenie robót mieszkańcy zgłaszają zapytanie, dlaczego nowe nawierzchnie od tygodni stoją w wodzie.
.
– Wynika to z tego, że to nie jest jeszcze docelowa warstwa ścieralna. Tej nie ułożono w ubiegłym roku z uwagi na warunki atmosferyczne, będzie dopiero robiona w najbliższych tygodniach – mówi Tomasz Orłowski. – W związku z tym nie ma jeszcze wpustów kanalizacji deszczowej. One pojawią się dopiero przed tą ostatnią warstwą ścieralną, trzecią. Teraz wykonane są dwie. Nie montowaliśmy wpustów tymczasowo, bo byłyby utrudnieniem dla osób, które dojeżdżają do okolicznych budynków. Wystawałyby po prostu ponad nawierzchnię. I dlatego na ten przejściowy czas ich nie ma, natomiast pojawią się tuż przed ułożeniem ostatniej warstwy asfaltu.
.
Parametry nowej drogi zgodnie z planami są analogiczne do tych, jakie charakteryzują ulicę Szafranka czy Aluchny-Emelianow. To dwupasmowa sześciometrowa jezdnia z dodatkowymi dwoma pasami rowerowymi po półtora metra z każdej strony i obustronnymi dwumetrowymi chodnikami z kostki brukowej, a także dzielącą nawierzchnię wyspą środkową. Po oddaniu trasy do użytku wprowadzony zostanie na niej także ruch autobusów miejskich. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek