Licealiści z Zespołu Szkół Technicznych w Słupsku po raz kolejny twórczo współpracowali z Miejskim Przedszkolem nr 19. Tym razem popisali się wykonaniem ilustracji do książki o Słupskim Chłopczyku.
Przedszkole nr 19. w Słupsku jako jedyne w mieście może pochwalić się wydaniem własnej książeczki. „Jak Michałek ze Słupskim Chłopczykiem po Słupsku wędrowali”, bo tak zatytułowane jest opowiadanie. W prosty sposób przybliża ono najmłodszym historię miasta i pokazuje jego najpiękniejsze zabytki. To już druga taka przedszkolna publikacja.
Mirosława Mazurkiewicz, dyrektorka przedszkola i autorka opowiadania przypomina pierwszą książeczkę. Dzieciom trzeba było wytłumaczyć, kim jest Słupski Chłopczyk i jaka z nim wiąże się historia. Stanowiła ona rodzaj pomostu między tym, co dawne, a współczesnością. Druga część jest już całkowicie osadzona w teraźniejszości i pokazuje, jak pięknym miastem jest Słupsk. Autorka podkreśla, że kierowała się ideą, którą chciałaby dzieciom zaszczepić, czyli „jak dorosnę, to stąd nie wyjadę”. – Niech oni zdobywają świat, ale niech wracają do nas – zakończyła M. Mazurkiewicz.
Jak na książkę dla dzieci przystało, wzbogacono ją o ilustracje. Za te odpowiedzialni byli uczniowie Liceum Plastycznego przy Zespole Szkół Technicznych w Słupsku. Za swój wysiłek, w ramach podziękowania, otrzymali okolicznościowe dyplomy. Nauczycielka tej szkoły, Katarzyna Tomasiak mówi, że tekst został podzielony na drobniejsze części, a uczniowie bądź sobie wybierali określone partie materiału, bądź były im przydzielane. One były dla nich podstawą do tworzenia ilustracji. Młodzi plastycy zawarli w nich autorskie skojarzenia z tekstem, ale też zamieścili słupskie zabytki. Ważne było, by ilustracje inspirowały dzieci do korzystania z tekstu.
Planowane jest wydanie trzeciej podobnej książeczki dla dzieci, w której twórcami grafik także będą plastycy z Drzewniaka.