Najpierw PiS proponował obniżenie pensji Robertowi Biedroniowi. Teraz radni PO chcą obciąć o połowę dodatek funkcyjny jego zastępcy, Markowi Biernackiemu.
Radni Platformy Obywatelskiej chcą obniżenia o 50% dodatku pobieranego przez wiceprezydenta Marka Biernackiego. To pokłosie informacji o braku przyznania miastu dotacji na budowę nowej hali sportowej, za realizację której odpowiada pierwszy zastępca Roberta Biedronia. Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku zauważyła, że w obecnej sytuacji nie ma szans na inwestycję, o której tak często i dużo mówiono. W związku z tym przewodnicząca składa oficjalny wniosek do prezydenta, aby ten obniżył dodatek specjalny zastępcy prezydenta, który pilotuje tę sprawę.
Za nadzór nad sprawami infrastrukturalnymi Marek Biernacki otrzymuje dodatek w wysokości 2900 zł. Dziś na konferencji wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie chciała odnieść się do działań PO. Stwierdziła, że rozmowa o wynagrodzeniach jest nieelegancka i ona – swoim zwyczajem – powstrzyma się od komentowania tej sprawy.
Nie tak dawno słupski PiS wyszedł z podobną propozycją – obniżenia pensji Robertowi Biedroniowi. Wiadomo już, że ten pomysł nie zyskał akceptacji pozostałych radnych. Prawdopodobnie propozycja PO podzieli jego los. (opr. rkh)
DyskusjaJeden komentarz
Za ciency są nasi bezradni na klikę warszawsko-gdyńską