W powiecie lęborskim szczególną grupę stanowią grzybiarze, którzy poświęcają wiele czasu i sił na poszukiwanie wyjątkowych okazów runa leśnego. Okoliczni mieszkańcy już rozpoczęli sezon grzybowy, wypatrując przede wszystkim kurek, które właśnie pojawiły się w naszych lasach.
Z dobrodziejstwa lasu korzysta wiele osób, w tym mieszkańcy powiatu lęborskiego i okolic. Sezon na grzyby można uznać za oficjalnie otwarty, w szczególności na pieprzniki jadalne, czyli popularne kurki. W ubiegłym roku grzyby rosły na potęgę. Obecnie sezon znacznie się opóźnił ze względu na niesprzyjającą pogodę. To dlatego pozyskiwanie darów runa leśnego jest bardziej czasochłonne.
– Grzyby powinny być już w maju – mówi pan Wiesław spod Lęborka – tymczasem zaraz widać wrzesień, a grzyby dopiero się pojawiają. Wszystko jest w tym roku opóźnione.
Grzybiarze przestrzegają przed spożywaniem nieznanych okazów, które łudząco przypominają grzyby jadalne. Kurki, których wysyp się rozpoczął, również mają trujące odpowiedniki. Są nimi lisówki pomarańczowe, o odmiennych niż u kurek bardzo cienkich i delikatnych żeberkach. Oba gatunki różnią też ich trzonki: pieprznika jadalnego jest krótki, gruby i przysadzisty, a lisówki – cienki i pomarańczowy.
Dla niektórych osób leśne zbiory stanowią dodatkowe źródło dochodu. Zawsze warto jednak pamiętać o zasadach korzystania z kompleksów leśnych i porad tych, którzy posiadają sprawdzoną wiedzę o grzybach.