K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Inauguracja i rocznice

0

Koncert inauguracyjny 51. Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku przebiegał pod znakiem powrotów, rocznic i zapowiedzi. Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru była jedna z najwybitniejszych polskich pianistek, Lidia Grychtołówna. Koncertowała ona również w podczas pierwszego słupskiego festiwalu.

Od soboty – jak co roku – Słupsk jest stolicą polskiej muzyki fortepianowej. I tak będzie do piątku, kiedy wybrzmią ostatnie akordy 51 Festiwalu Pianistyki Polskiej. Przed koncertem inauguracyjnym przedstawicie organizatorów uczcili pamięć nieżyjących już wielkich artystów, składając kwiaty na Klawiaturze Gwiazd. Wiązanka kwiatów złożona została także pod pomnikiem Karola Szymanowskiego z okazji osiemdziesiątej rocznicy jego śmierci.

Salę koncertową słupskiej filharmonii wypełnili melomani, którzy na to święto pianistyki czekają każdego roku. Tradycyjnie już pierwszymi dźwiękami, które się w niej rozległy, były dźwięki Mazurka Dąbrowskiego. Po nim nastąpiła uroczysta gala inauguracyjna, którą prowadził Andrzej Zborowski. Tegoroczny festiwal rozpoczyna drugie półwiecze tej najstarszej w mieście cyklicznej imprezy kulturalnej. Z tej okazji dyrektor artystyczny festiwalu Jan Popis zaproponował otwarcie całości Lidii Grychtołównie – wybitnej polskiej pianistce i pedagogowi – która koncertowała również podczas historycznie pierwszego festiwalu. Blisko 90-letnia już artystka przyjęła zaproszenie i wraz z orkiestrą Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica pod batutą Bohdana Jarmołowicza zagrała IV Koncert fortepianowy G-dur Ludwiga van Beethovena. To wykonanie zostało przyjęte przez publiczność długotrwałymi oklaskami, które skłoniły pianistkę do Chopinowskiego bisu.

Jako pierwszy po przerwie na festiwalowej estradzie pojawił się Michał Karol Szymanowski, który wspólnie ze słupskimi filharmonikami zagrał Koncert fortepianowy g-moll Józefa Wieniawskiego – znakomitego polskiego kompozytora i pianisty XIX wieku, którego twórczość przez wiele lat nie gościła na krajowych scenach. W tym roku przypada 180. rocznica jego urodzin.

Ostatnim punktem wieczoru inauguracyjnego była Błękitna rapsodia George`a Gershwina w interpretacji Piotra Banasika i słupskiej orkiestry. Kompozycja tego autora nie znalazła się w programie przypadkowo. W tym roku obchodzona jest 80. rocznica śmierci kompozytora, a jego dzieło w sugestywny sposób zapowiedziało wydarzenia kolejnego wieczoru, czyli połączenie muzyki klasycznej z jazzem. Warto dodać, że Piotr Banasik uczcił na bis jeszcze jednego znakomitego pianistę. Wzmacniając akcenty rocznicowe wykonał ragtimową kompozycję Scotta Joplina.

  1. Festiwal Pianistyki Polskiej zakończy się 15 września.

(rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.