Andrzej Szaniawski, komendant słupskiej policji, oficjalnie pożegnał się z piastowanym stanowiskiem. Tymczasowo obowiązki szefa policji będzie sprawować jego dotychczasowy zastępca – Tomasz Majkowski.
Po siedmiu latach zasiadania w fotelu komendanta słupskiej policji inspektor Andrzej Szaniawski zrezygnował z pełnionej funkcji. W policji pracę zaczął w 1991 roku i od początku związany był ze służbą dochodzeniowo-śledczą. Zanim objął dowodzenie jednostką w Słupsku, przeszedł przez wszystkie szczeble wykonawcze. Wraz z końcem stycznia oficjalnie odszedł na emeryturę. Odchodzący z pracy komendant ze wzruszeniem przyznał, że służbie w strukturach policji oddał całe serce.
Za swoją długoletnią służbę na rzecz miasta i społeczeństwa odebrał podziękowania od władz lokalnych i zwierzchników policji na szczeblu wojewódzkim. Krzysztof Kozelan, zastępca komendanta wojewódzkiego, przyznał, że stan bezpieczeństwa na terenie podległym słupskiej jednostce kształtuje się na wysokim poziomie.
W związku z tym, że policja w Słupsku nie może zostać bez dowódcy, tymczasowo na komendanta mianowano Tomasza Majkowskiego. Dotychczas sprawował on obowiązki zastępcy Andrzeja Szaniawskiego. Na nowym stanowisku pozostanie co najmniej do 30 kwietnia.
(opr. jwb)