K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Para uszła z mrozem

0

Zgodnie z zapowiedzią ratuszowych urzędników prace związane z poprawą fatalnego odcinka ścieżki pieszo-rowerowej przy drodze wylotowej z miasta do Siemianic od miesiąca powinny iść pełną parą. Tymczasem sytuacja zmieniła się o tyle, że trasę zamknięto dla jej użytkowników.

W styczniu informowaliśmy o bardzo złym stanie odcinka ciągu pieszo-rowerowego przy ulicy Kaszubskiej. Na wysokości granicy miasta to jedyne możliwe przejście dla mieszkańców Słupska i Siemianic. Dwa miesiące temu przeprawa tonęła w bajorze, powstałym po jesiennych deszczach. Taki stan rzeczy utrzymywał się tygodniami. Aby piesi mogli omijać przeszkodę i poruszać się w pasie drogowym, ZIM wprowadził ograniczenie ruchu pojazdów do 40 km/h. Postawił też bariery blokujące wejście na ścieżkę pieszo-rowerową.

Już w grudniu ZIM przygotował projekt przebudowy tego odcinka drogi ciągu pieszo-rowerowego. Zakładamy tam podniesienie tego terenu o 1,5 metra, aby woda ze ścieżki spokojnie spływała na jezdnię do rowów, a nie żeby tworzyło tam się jedno wielkie rozlewisko – informował pod koniec stycznia 2018 roku Robert Linkiewicz, dyrektor Wydziału Polityki Transportowej UM w Słupsku.

Roboty miały wystartować lada moment, jednak do dzisiaj nic się nie zmieniło. Powodem opóźnienia ma być wyłącznie pogoda.

Pieniądze są, umowa podpisana jest już dawno. Jest to zadanie w ramach bieżącego utrzymania dróg. Zarząd Infrastruktury Miejskiej zlecił już prace, był tam wykonawca, oglądał teren. Czekamy tylko, aby chociaż przez kilka dni temperatura była dodatnia, aby można było wejść z robotami – mówi dyrektor wydziału transportowego.

Pogoda zmienną jest. Jeśli więc mrozy na dłużej miałyby zagościć w naszym regionie, może warto – dla bezpieczeństwa pieszych poruszających się skrajnią drogi – zdjąć zapory wprowadzające zakaz wejścia na ścieżkę, zwłaszcza że woda dawno zdążyła już wyparować.

(jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.