K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Najpierw konsultacje!

0

Radni odrzucili prezydencki pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu w sklepach nocnych od godziny 23 do 6 rano. Rajcy chcą do projektu wrócić, ale dopiero po zapoznaniu się z opinią mieszkańców.

Ograniczenie obrotem trunkami miało być receptą na problemy mieszkańców żyjących w centrum miasta. Lokatorzy budynków przy ulicach Bema, Filmowej i Murarskiej od lat skarżą się na zakłócanie spokoju przez osoby kupujące alkohol w pobliskich sklepach monopolowych. Jak mówią, nocne libacje pod chmurką są normą, a ich uczestnicy nie dość, że zachowują się głośno, to jeszcze śmiecą na potęgę.

Widok ten jest bulwersujący dla słupszczan i wszystkich, którzy wjeżdżają na parking – mówiła podczas sesji rady miejskiej słupszczanka Jolanta Wrzesińska. – Ławki są obrzygane, obsikane, brudne. Nie można tam usiąść i odpocząć, pełno butelek i śmieci. Ekspedientki z „Marka” legalnie sprzedają pijakom alkohol, co sami zauważyliśmy. Jak było zimno, to przenieśli się z ławek do przejścia podziemnego, gdzie niszczyli, dewastowali warzywny kiosk, obsikiwali szyby, kupą klamki smarowali. Za pustym kioskiem urządzili sobie dzienną publiczną toaletę na świeżym powietrzu.

Tylko przez okres sześciu miesięcy policja musiała interweniować na ulicy Bema aż 28 razy w związku ze spożywaniem alkoholu. Przedstawione argumenty nie trafiły do większości radnych. Przeciwnicy uważają, że odgórne wprowadzanie zakazów godzi w wolność gospodarczą i swobodę wyboru pozostałych słupszczan. Pojawiły się też głosy popierające rozwiązania, które znalazły się projekcie uchwały.

Powoływanie się na wolność gospodarczą to jakieś nieporozumienie. Proszę pójść do tych rodzin, ośrodków i organizacji pozarządowych, które zajmują się tą patologią. Jeżeli ta uchwała pomoże chociaż w jakimś zakresie, że jeden młody człowiek nie skończy jako alkoholik, będzie to wielki sukces samorządu słupskiego – mówił Tadeusz Bobrowski z klubu PiS.

Rada miejska przyjęła uchwałę regulującą sprzedaż alkoholu w mieście. Jednocześnie zdecydowała jednak o usunięciu z niej punktu zakazującego obrotem trunkami w godzinach nocnych. Mieszkańcy ulicy Bema są oburzeni taką decyzją rajców.

Ci radni nie wiedzą w centrum miasta, o czym mówią! Radni, którzy chcą zabierać głos w takiej sprawie, powinni przejść się przez miasto, zobaczyć. Kogo myśmy powybierali?! – mówiła wzburzona Jolanta Wrzesińska.

Samorządowcy do prezydenckiego pomysłu chcą powrócić po przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Dopiero po zapoznaniu się ze zdaniem reprezentatywnej grupy słupszczan zdecydują o dalszym losie tej inicjatywy.

(opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.