K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Zanim ruszysz w las

0

Każdego roku po pierwszych zbiorach grzybów słupski sanepid przygotowuje wystawę, lekcję poglądową dla amatorów grzybobrania. Szczególnie tych, którzy nie są pewni swej wiedzy leśnym runie. Tradycją już jest odwiedzanie jej przez przedszkolaków i uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej.

Słupski sanepid kontynuuje wieloletnią tradycję akcji profilaktyczną-edukacyjnej czasowo związanej z sezonem grzybobrania. Jednym z jej elementów jest wystawa grzybów.

Ta wystawa ma na celu zapoznanie dzieci, młodzieży i osoby dorosłe z gatunkami grzybów występujących w naszym regionie, czyli grzybów jadalnych, trujących i niejadalnych – mówi Włodzimierz Sławny, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Jednocześnie propagujemy zasady bezpiecznego grzybobrania, czyli jak należy w się poruszać w lesie, jak się ubierać, w co zbierać grzyby, jakie grzyby zbierać i jak postępować w czasie sezonu grzybowego.

Wystawa odwiedzana jest przede wszystkim przez zorganizowane grupy przedszkolne i uczniów z młodszych klas szkół podstawowych. Wśród wystawowych eksponatów można znaleźć te gatunki grzybów, które rosną w pomorskich lasach. Nie tylko te trafiające najczęściej do koszyka, a potem do zapraw czy na nasze stoły, ale też te, po które podczas wędrówek z koszykiem po lesie raczej sięgać nie należy. Nie wszystkie są trujące, ale też nie każdy grzyb jest jadalny. Wśród wystawowych eksponatów szczególne zainteresowanie budzi jeden.

On występuje pod różnymi nazwami. Jest to borowik wysmukły, borowik wrzosowy, borowik amerykański lub borowik łebski. Jest to grzyb, który przywędrował do nas ze Stanów poprzez Litwę. Zasiedlił się w pasie nadmorskimi właściwie występuje już w pasie całego wybrzeża Morza Bałtyckiego. Nie jest to nasz gatunek rodzimy, ale naukowcy zastanawiają się nad tym, czy nie wyprze poprzez swoją szybką ekspansję naszego borowika rodzimego – powiedział Włodzimierz Sławny

Wystawa trwa zaledwie dwa dni, a sezon grzybowy niemal całą jesień. Jeżeli przytrafi się grzybiarzom okaz, co do którego nie są pewni, w każdy dzień roboczy mogą przyjść do słupskiego sanepidu i zasięgnąć rady.

My mamy trzech grzyboznawców i poruszamy się w zakresie rozporządzenia o grzybach dopuszczonych do obrotu – zastrzega Włodzimierz Sławny. – Nie jesteśmy mykologami, nie klasyfikujemy i nie określamy wszystkich gatunków grzybów. My określamy i klasyfikujemy tylko te, które są w rozporządzeniu. Najważniejsza zasada: idziemy do lasu i zbieramy tylko te grzyby, które znamy. Nie zbieramy tych, których nie znamy.

Ta ostatnia rada jest najważniejsza zarówno dla doświadczonych, jak i początkujących grzybiarzy. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.