K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Porozmawiajmy o młodych

0

Wczoraj w godzinach popołudniowych w Urzędzie Miejskim w Słupsku dyskutowano o roli młodych ludzi w budowaniu teraźniejszości i przyszłości. Wydarzenie zatytułowane „Porozmawiajmy o młodych” zorganizowane zostało przez zespół założycielski stowarzyszenia Yes! YOUth Can.

Wczoraj w słupskim ratuszu odbyło się pierwsze spotkanie nowo powstałego młodzieżowego stowarzyszenia „Yes! YOUth Can”. Wydarzenie to zorganizowano pod hasłem „Porozmawiajmy o młodych”. Składało się w sumie z trzech paneli dyskusyjnych: o Unii Europejskiej, prospołeczności i edukacji, oraz dwóch wystąpień – o retoryce i o tym jak, nadążyć za tzw. pokoleniem Z. Inicjatywie skierowanej przez młodych do młodych przyświecają ważne społecznie cele.

Naszym celem jest stworzenie otwartego i efektywnego środowiska do współpracy dla młodych ludzi – mówi Julia Orłowska, twórczyni stowarzyszenia Yes! YOUth Can. – Liczymy, że na naszym spotkaniu będziemy promować ideę międzypokoleniowego dialogu. Do naszych paneli zapraszaliśmy zarówno młodych ludzi, jak i dorosłych, autorytety lokalne, ogólnopolskie, po to, aby stworzyć dialog pomiędzy młodymi i dorosłymi, i pokazać, że jedynie współpracą i wzajemnym słuchaniem siebie możemy stworzyć prawdziwe środowisko dla młodych ludzi do samorozwoju i wzajemnej współpracy, tworzenia projektów oraz inwestowania w siebie.

Drugą myślą, która przyświeca organizacji jest wyeksponowanie potencjału, który drzemie w młodych ludziach. Zdaniem stowarzyszenia, aktywność społeczna, pokazywanie siebie i włączanie młodzieży w debaty publiczne to idealna inwestycja we wspólną przyszłość wszystkich Polaków.

Dlatego jedną z naszych podstaw działań jest model partycypacji młodzieży Rogera Harta, który zakłada, że najwyższy poziom partycypacji młodzieży nie oznacza, że młodzież działa sama. Najwyższym poziomem partycypacji młodzieży jest, gdy ona sama organizuje wydarzenia i w ich ramach współpracuje z dorosłymi – mówi Julia Orłowska.

Główna siedziba stowarzyszenia Yes! YOUth Can mieści się w Poznaniu, czyli piątym co do liczebności mieszkańców mieście w Polsce. Wydawać by się mogło, że lepszym pomysłem byłoby zorganizowanie takiego spotkania właśnie tam, ale nie na tym zależało organizatorom.

Słupsk postawiłyśmy na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zorganizowanie naszego wydarzenia, także dlatego, że nasze stowarzyszenie promuje idee działalności lokalnej. Nie powinniśmy myśleć wyłącznie o młodzieży z dużych miast, powinniśmy myśleć także o tej, która jest w mniejszych miastach, ale które również mają ogromny potencjał i trzeba go wykorzystywać. Widzimy teraz taką tendencję, że młodzież wyjeżdża bardzo często na jakieś wydarzenia do Krakowa, Poznania, Warszawy, a nam zależy na tym, żeby przyjeżdżała też do swoich rodzinnych miasteczek – mówi liderka Yes! YOUth Can.

Stowarzyszenie dopiero się rozkręca i już w planach ma kolejne działania oraz wydarzenia.

Udało nam się przejść do drugiego etapu konkursu Uniwersytetu SWPS pod tytułem „Zarządzamy”. Będziemy działać i organizować internetową kampanię promującą przedsiębiorczość. Druga rzecz to planujemy zaangażować się w kampanię profrekwencyjną, żeby zaangażować młodzież w przyszłe wybory parlamentarne. Po trzecie, planujemy też większe wydarzenie w naszym rodzinnym mieście, czyli w Poznaniu, i będzie to już dłuższy kongres, jak już zdobędziemy trochę więcej środków. Planujemy także pod koniec roku rozpocząć cykl spotkań z osobami z zagranicy, niedługo przyjeżdża nasz kolega z Wenezueli, i chcemy trochę porównać nasze dwa światy, jak wyglądają perspektywy dla młodzieży w Polsce, a jak w tak nieszczęśliwych w tym momencie krajach jak Wenezuela – mówi Julia Orłowska.

W spotkaniu wzięły udział głównie osoby w wieku 15-24 lat, ale pojawili się również goście tacy jak europosłanka Magdalena Adamowicz, radna sejmiku wojewódzkiego Danuta Wawrowska, ekspert Team Europe Rafał Kuligowski, brokerka eksportowa w Agencji Rozwoju Pomorza Aleksandra Harasiuk oraz wiceprezydent Słupska Marta Makuch, którą przy okazji organizowanego wczoraj spotkania spytaliśmy o wizję Słupska i miejsce młodych ludzi.

Młodzież jest bardzo zaangażowana i bardzo aktywna, i pewnie to, że młodzi zrobili coś dla młodych, jest też kluczem, żeby ci młodzi przychodzili. Bo nam się wydaje, powiedzmy osobom w średnim wieku, średniomłodym, bo jednak wciąż jeszcze uważam się za osobę młodą, że my rozumiemy młodzież. Ale bardzo często zamiast spytać młodzież albo zachęcać, żeby sama zorganizowała coś dla siebie, robimy to za młodych i okazuje się, że nie trafiamy w ich gust, potrzeby, oczekiwania. A tu jest przykład – trzeba wspierać tych młodych, którzy chcą na rzecz innych młodych działać i wtedy są najlepsze efekty. Staramy się wspierać ich zarówno rzeczowo, jak i finansowo, mentalnie. Wiedząc, że im bardziej zdolna młodzież, tym chętniej będzie chciała wyjechać na studia poza Słupsk, a najczęściej nawet poza kraj, musimy budować takie miasto, do którego ci młodzi po studiach, młodzi dorośli będą chcieli wracać i zakładać tu rodziny. Dla nas wyzwaniem jest stworzenie miasta uszytego na miarę potrzeb zarówno tych młodych, jak i starszych, nie może być to miasto ani tylko dla seniorów, ani tylko dla młodych. Myślę, że musimy też pozbyć się takich aspiracji, żeby wszyscy młodzi pozostawali zaraz po ukończeniu szkoły średniej w Słupsku, uważam nawet, że tym chętniej wraca się do takiego fajnego miasta, jak już pozna się duże miasta, gdzie trzeba szybko żyć, dużo czasu spędza się w korkach komunikacji miejskiej. Wtedy tak naprawdę zaczyna się doceniać miasta kompaktowe takie jak Słupsk – mówi wiceprezydent Słupska Marta Makuch.

Wczorajsze spotkanie udowadnia, że jest duże grono młodych ludzi, którym zależy na przyszłości i losach naszego miasta, a także państwa. Smucić może jedynie fakt, że zabrakło obecności słupskich radnych, szczególnie tych, którzy wielokrotnie wypowiadali się na temat konieczności zatrzymania młodych słupszczan w mieście. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.