K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Babie lato z nalewką

0

W minioną sobotę po raz dwunasty wybierano w Swołowie najlepszą pomorską nalewkę. Muzeum Kultury Ludowej Pomorza było także gospodarzem VI Słupskiego Święta Miodu.

Babie Lato w Zagrodzie jest cykliczną imprezą organizowaną przez Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie. Tego dnia zjeżdżają do stolicy Krainy w Kratę regionalni pszczelarze i wytwórcy nalewek. Na muzealnych straganach można zaopatrzyć się w różne rodzaje miodów, owocowych soków i innych przetworów. Dwunastoletnią tradycją swołowskiej imprezy jest również wybieranie najlepszej pomorskiej nalewki. Po to, by wyłonić zwycięską domowo wytwarzaną dla zdrowotności nalewkę, muzealnicy powołują specjalną komisję. W tym roku czteroosobowy jury musiało podołać testowaniu dziewiętnastu produktów. Najpierw jednak przewodniczący komisji przypomniał zapisy regulaminu.

Nalewki będą oceniane w dwóch kategoriach: nalewka ziołowa i nalewka owocowa – przypominał Leszek Onisiewicz, przewodniczący komisji. – Konkurs jest otwarty, obejmuje wszystkich zainteresowanych: osoby fizyczne (pełnoletnie), sołectwa, koła gospodyń wiejskich i inne stowarzyszenia działające na terenie Pomorza Środkowego. Do konkursu można zgłaszać nalewki, które nie są dostępne w komercyjnej sprzedaży. Komisja dyskwalifikować będzie nalewki młodsze niż półroczne.

Każdy z wytwórców mógł poddać ocenie komisji dowolną liczbę nalewek, ale próbka nie mogła być mniejsza niż 250 mililitrów. Regulamin przewidywał również, że pozostała po testach objętość napojów przeznaczona będzie do degustacji w muzealnym ogrodzie. Podczas, gdy komisja zajmowała się ocenianiem smaku, zapachu i doboru składników poszczególnych nalewek, w muzealnej zagrodzie przybywało zainteresowanych ofertami wystawców. Ciekawość budził przekrój ula. Przez szybę można było podejrzeć pracę pszczół, a jej efekty w różnych postaciach zabrać ze sobą do domowej spiżarni. Tradycyjnie też funkcjonowały stoiska gastronomiczne i chętnych do posiłku na świeżym powietrzu nie brakowało. W imprezie uczestniczyli też przedstawiciele instytucji chroniących naturę, propagując wiedzę o środowisku. Nie brakowało też zainteresowanych uprawami w zagrodowym ogródku. Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że najlepszą nalewkę do oceny przedstawiła w tym roku Anna Palak ze Starego Jarosławia. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.