K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Sojusznicze gminy

0

Wymianie doświadczeń i rozmowie o wspólnych spostrzeżeniach posłużyło forum samorządów związane z obecnością wojsk sojuszniczych. Gospodarzem spotkania była gmina Słupsk na terenie której znajduje się tarcza antyrakietowa.

W Dolinie Charlotty zorganizowane zostało III Forum Gmin Sojuszniczych, na terenie których zlokalizowane są bazy wojskowe z udziałem żołnierzy USA. Dla samorządów spotkanie było przede wszystkim okazją do wymiany doświadczeń związanych trudnościami wynikającymi z lokalizacji instalacji wojskowych. Mowa tutaj głównie o oddziaływaniu na lokalną gospodarkę, która musi zmagać się z wieloma obostrzeniami.

Chcemy być partnerem dla strony rządowej, dla parlamentu w rozwiązywaniu istniejących problemów, przy czym mam tu na myśli i ochronę środowiska, i budowę infrastruktury, np. dróg, a więc te zadania, które wspólnie możemy rozwiązywać – mówi wójt gminy Słupsk Barbara Dykier.

Samorządowcy z gmin mieli też okazję, aby odwiedzić bazę w Redzikowie. Jednak najważniejszym punktem forum było wypracowanie wspólnego stanowiska na temat tego, jak podołać wyzwaniom stawianym przez obecność wojsk sojuszniczych.

Stwierdziliśmy, że te wyzwania i tematy, które są z nimi związane, łączą nas jako samorządy, dlatego warto wspólnie rozmawiać i starać się o wspólne rozwiązania, ponieważ jednostki, które są ważnym elementem i czynnikiem rozwojowym naszych gmin, nie są w próżni, nie są na pustyni, są w konkretnym miejscu, w konkretnej lokalnej społeczności, również na nie oddziałując. Ważne, aby te działania rozwojowe nie były działaniami, które będą powodowały wrogości, ale będą zrównoważone. Na tym nam zależy i na pewno forum gmin temu służy – mówi Jakub Gwit, wójt gminy Powidz.

Obecność wojsk sojuszniczych to nie tylko trudności. Na przykładzie niektórych samorządów można zauważyć, że mają one funkcję stymulacyjną dla gospodarki. Wokół baz powstają nowe inwestycje, które w głównej mierze ukierunkowane są na obsługę zagranicznych gości.

Wiadomo, że w czasie wolnym żołnierze odwiedzają miasto, sklepy, restauracje, więc na pewno jest to duży zastrzyk finansowy dla naszych przedsiębiorców – mają wyższe dochody i przez to mogą więcej zainwestować. Takim symptomem wizyt wojsk amerykańskich w naszej gminie jest np. to, że powstają nowe inwestycje, szczególnie turystyczne i hotelarskie – mówi Ireneusz Kabat, wiceburmistrz Drawska Pomorskiego. – Jeszcze parę lat temu był jeden hotel, w tej chwili funkcjonują już dwa, a trzeci prawdopodobnie będzie otwarty pod koniec roku. Mamy też sygnały od przedsiębiorcy, który pod kątem żołnierzy amerykańskich otworzył duże centrum handlowe, w którym znajduje się sześć torów do gry w kręgle, bilardy, kawiarnie, restauracje czy sklepy, i to także tych lepszych już marek.

Jak deklarują samorządowcy wchodzący w skład forum gmin sojuszniczych, ich głównym celem jest wpływanie na świadomość osób decyzyjnych w zakresie wypracowywania rozwiązań. Warto przypomnieć, że ostatnio region słupski otrzymał 90 milionów złotych jako rekompensatę za lokalizację tarczy antyrakietowej. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.