K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Branq nadal bez zwycięstwa

0

W rozgrywkach wojewódzkiej ligi młodzików koszykarze U-12 Energa Branq doznali kolejnej porażki we własnej hali. Tym razem w piątej kolejce ulegli drużynie Młode Lwy SP-27 Gdańsk 42:83.

Nie najlepiej wiedzie się młodym adeptom basketu, podopiecznym Kacpra Kamińskiego, w rozgrywkach wojewódzkich U-12. Na pięć rozegranych spotkań jeszcze nie odnieśli zwycięstwa w sezonie 2021/2022. Ostatnie spotkanie z drużyną Lwy Gdańskie pokazało, że słupszczanie muszą poprawić swoją grę w obronie oraz celność rzutów do kosza. Pierwszą ćwiartkę pierwszej kwarty gospodarze przegrali 8:13, mając w tej ćwiartce pięć fauli, kolejne kończyły się rzutami wolnymi drużyny z Gdańska. Pierwszą kwartę Energa Branq przegrał różnicą aż 22 oczek 10:32. W drugiej kwarcie widać było małą poprawę w obronie i lepszą grę drugiej piątki. Tę kwartę przegrali już różnicą dziewięciu punktów 7:16. Po uwagach, jakie w przerwie przekazał trener Kacper Kamiński swoim zawodnikom, gra znacznie się poprawiła. Zespół zaczął walczyć bez większego faulowania, poprawiła się też skuteczność rzutowa, ale obrona nadal był mało skuteczna. Trzecia kwarta zakończyła się wygraną drużyny Młode Lwy już tylko różnicą siedmiu oczek 18:11. Najlepiej wyglądała gra w ostatniej odsłonie, słupszczanie pokazali, że potrafią grać i zdobywać punkty. Tę kwartę przegrali różnicą tylko trzech punktów 17:14, a całe spotkanie 42:83. Tak niska liczba zdobytych punktów przez zespół gospodarzy była powodem, że z jedenastu grających tylko siedmiu zdobyło punkty. W przeciwieństwie do drużyny z Gdańska, w której przy takiej samej liczbie grających, tylko jeden nie zdobył punktu. W zespole słupskim punkty zdobyli: Bartosz Bączyk – 9, po 8 zdobyli Jakub Fabich i Marcel Potocki, 7 dopisał Gracjan Piekarek, a 6 Adam Guziński i po 2 oczka dopisano przy nazwisku Aleksandra Kopackiego i Marcela Pytera. W drużynie Młode Lwy SP-27 Gdańsk, aż czterech zawodników uzyskało wynik dwucyfrowy: Igor Nowicki rzucił 20 punktów, 15 Hubert Legieć, 14 Mykhailo Afanasiev i 13 Miłosz Jedliński.

Już w najbliższą sobotę, 4 grudnia, słupszczanie podejmować będą na własnym parkiecie drużynę SNRRPK Bryza Pruszcz Gdański, która podobnie jak słupszczanie, nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa w lidze. Może w końcu skończy się zła passa porażek podopiecznych Kacpra Kamińskiego. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.