W Słupsku przy ulicy Gdańskiej planowana jest budowa 32 domów mieszkalnych. Tymczasem radny Bogusław Dobkowski podnosi, że podjęta w sprawie lokalizacji tej inwestycji uchwała jest niezgodna z obowiązującym planem miejscowym.
Radny Bogusław Dobkowski złożył zapytanie do władz miasta w sprawie planowanej inwestycji mieszkaniowej na wylocie ze Słupska. Jak zauważa autor pisma, przedsięwzięcie budowlane w tej lokalizacji, zakładające powstanie 32 domków, w opinii miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej nie harmonizuje z pierwotną ideą planu miejscowego i niszczy jego funkcje. Natomiast sama uchwała podjęta przez radę miejską w sprawie ustalenia lokalizacji dla inwestycji, jest niezgodna z tymże planem.
– Jest to dość duży plan miejscowy Gdańska 5, wprawdzie 2010 roku, ale w zasadzie do dzisiaj jest on aktualny, i figuruje jako aktualny, obowiązujący, czyli jest to prawo miejscowe, które obowiązuje każdego, kto chciałby na tym terenie coś budować – mówi Bogusław Dobkowski, radny Rady Miejskiej w Słupsku. – Cały plan to jest 40 hektarów, a ta działeczka to może hektar na skraju, od strony Słupska. I akurat w planie miejscowym droga jest z prawej strony działeczki, a oni robią z lewej, jak jest napisane, że usługi, to robią mieszkaniówkę, a usług nie ma, jak na planie miejscowym nie ma zjazdu, to oni akurat zjazd lokalizują. Oczywiście procedura jest taka, że jeżeli do prezydenta deweloper składa taki wniosek, to po analizie prezydent ma prawo powiedzieć: słuchajcie, kochani, to trzeba zmienić, tam zmienić, to może być, tamto nie itd. I gdyby tam było lekkie uchybienie planowi miejscowemu, to po prostu byłoby do przyjęcia. Ale ta koncepcja całkowicie neguje plan miejscowy.
Wśród argumentów przeciw tej inwestycji radny podniósł kwestię, że teren 40 hektarów może pomieścić nawet 10 tysięcy mieszkańców i nie należy zaczynać od zabudowy jednorodzinnej. W swoim zapytaniu Bogusław Dobkowski chce między innymi pozyskać informację, czy deweloper zdaje sobie sprawę, że musiałby wybudować i utrzymywać drogę dojazdową. (opr. jwb)