K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Bokserski wieczór z Energą

0

W ramach XVII Memoriału Aleksego Antkiewicza, twórcy dawnej potęgi słupskiego boksu, w hali przy ulicy Ogrodowej w Słupsku odbył się mecz pięściarski pomiędzy SKB Energa Czarni Słupsk, a drużyną Box Dreger GYM-Niemcy. To spotkanie zakończyło się remisem 6:6.

Takie wydarzenie zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem sympatyków boksu w Słupsku. Wśród widzów zasiedli przewodnicząca rady miejskiej Beata Chrzanowska oraz wiceprzewodniczący Wojciech Gajewski. Nie zabrakło byłych pięściarzy z dawnego dream teamu słupskiego boksu, jak chociażby brązowego medalisty olimpijskiego Kazimierza Adacha. Jak przystało na międzynarodowe spotkanie zanim zabrzmiał gong odegrano hymny obu państw. Na znak solidarności z walczącą Ukrainą odegrano również hymn Ukrainy. Bokserski wieczór rozpoczął się od kilku starć sparingowych będących przedsmakiem walk memoriałowych. Drużyna gospodarzy wzmocniona była zawodnikami SAKO Gdańsk, Skorpiona Szczecin oraz zawodnikami z Torunia i Włocławka. Goście z Niemiec to reprezentacja Frankfurtu nad Menem walcząca w okręgowej Bundeslidze. Pierwszą walką wieczoru był pojedynek w kategorii 58 kg kadet, w której Wojciech Duszyński zmierzył się z Bizzit Ouailem. Zakończył się on zwycięstwem Duszyńskiego w drugiej rundzie przez RSC. Zawodnik z Niemiec doznał kontuzji barku i nie był zdolny do dalszej walki. Kolejny pojedynek w kategorii junior pomiędzy Dominikiem Palakiem (SKB Energa), a Chadi Lachn (BG Dreger) był pojedynkiem sparingowym. W kategorii Elite 71 kg Filip Wąchała (SKB Energa Czarni) wygrał w trzeciej rundzie przez RSC z Henri Grunem. W tej samej kategorii wagowej Arkadiusz Zakharyan (SKB Energa Czarni) przegrał 1:2 z Hassounem Mahomedem (BG Dreger). Walka Walerego Hryschenko (SKB Energa) w kategorii 75 kg z zawodnikiem BG Dreger Cioskiem Oliwole została uznana za najładniejszy pojedynek memoriału. Zwycięstwo 3:0 odniósł słupszczanin.

Kazimierz Adach, honorowy prezes SKB Energa Czarni Słupsk uznał dotychczasowe pojedynki za bardzo ciekawe. Odniósł się także do patrona memoriału.

To już siedemnasty turniej imienia Aleksego Antkiewicza – mówi Kazimierz Adach, który pod okiem tego trenera odnosił największe sukcesy. – Przypomnę, że jest to pierwszy medalista olimpijski po wojnie. W 1948 roku w Londynie zdobył brązowy medal, a cztery lata później w Helsinkach sięgnął po srebrny medal. Aleksy Antkiewicz przyjechał do Słupska w 1975 roku i od tego momentu datuje się złote czasy dla słupskiego boksu. Pięć lat po treningach z Aleksym Antkiewiczem w 1980 roku pojechałem na olimpiadę do Moskwy i tam wywalczyłem dla Słupska, dla Czarnych i dla siebie brązowy medal.

Słupska publiczność potrafi docenić dobry boks, a oczekiwania kibiców zostały nagrodzone pojedynkami pełnymi emocji.

Początek tego roku obfituje w wiele wydarzeń bokserskich – podkreśla Marek Pałucki, prezes SKB Energi Czarni Słupsk. – Niedawno była gala bokserska, a teraz mamy tutaj mecz. Przyjechała drużyna, która na co dzień występuje w Bundeslidze, więc zawodnicy prezentują porządny poziom. Trener jest moim kolegą, zadzwoniłem do niego i powiedział, że z chęcią przyjedzie. Wiele walk stoi na dosyć dobrym poziomie i są emocjonujące.

Kolejna walka w kategorii 75 kg. przyniosła również zwycięstwo słupszczanom. Rafał Perczyński wygrał 3:0 z Abdulem Boni. Bardzo ładny pojedynek sparingowy, obfitujący w wymianę ciosów stoczyli Marcin Piejek (SKB Energa) i Ayman Oudriss. W ostatnich dwóch pojedynkach memoriałowych w wadze 80 i 92 kg zwycięstwa odnieśli zawodnicy BG Dreger. Bizzir Safian pokonał 2:1 Jakuba Ochnickiego, a Yossef Lasar wygrał 3:0 z Kamilem Ślędakiem.

Widowisko pięściarskie podsumował trener gości Jan Dreger.

Mecz jest wyrównany, o czym świadczy wynik – ocenia Jan Dreger, trener Box Dreger GYM Germany. – Pechowo zaczęliśmy z tym wyrwanym barkiem, ale nasi zawodnicy pokazali hart ducha, chociaż to s bardzo młodzi zawodnicy. Uważam, że jest tu super atmosfera, walki były wyrównane, a punktowanie było super. Nie można nic zarzucić. Jestem z urodzenia Polakiem i bardzo często przyjeżdżamy do Polski na turnieje, na obozy sportowe i spotkania szkoleniowe. W Polsce jestem bardzo aktywny, ale w Słupsku pierwszy raz. Jeżeli będzie kolejne zaproszenie, przyjedziemy chętnie.

Jak się dowiadujemy od prezesa słupskiego klubu Marka Pałuckiego, gong na Ogrodowej szybko nie ucichnie bo już za półtora miesiąca odbędzie się olimpiada młodzieży w Łomży.

Musimy zrobić u nas kwalifikacje do tej olimpiady kadetów – informuje Marek Pałucki. – Z tego co wiem, prezes Okręgowego Związku Bokserskiego w Gdańsku pan Roman Szlagowski pytał mnie, czy nie chcielibyśmy zorganizować tych eliminacji w Słupsku. W związku z tym, że mamy halę do naszej dyspozycji zgodziłem się na to. Myślę, że dwóch zawodników, którzy w ubiegłym roku zdobyli medale, Wadim Konszewicz i Wojtek Duszyński, będą boksowali i zakwalifikują się do tych mistrzostw. Mamy też kuilku innych fajnych zawodników i niech się sprawdzą. Myślę, że mogą powalczyć.

Walki w ringu i na punkty prowadzili: Jakub Gitlin, Marek Cieślak, Zdzisław Jędrych, Tomasz Majcher i Józef Łysak. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.