Wczoraj, 12 maja, na deptaku przy ul. Wojska Polskiego odbyło się oficjalne otwarcie wystawy fotograficznej zatytułowanej „Po dwóch stronach” poświęconej pamięci zmarłego w zeszłym roku słupskiego artysty prof. Kazimierza Jałowczyka. Prace przygotowali uczniowie z Zespół Szkół Ponadpodstawowych przy ulicy Przemysłowej w Słupsku i można je ogladać do połowy czerwca.
Wystawę zatytułowaną „Po dwóch stronach” oficjalnie otwarto wczoraj na deptaku przy ulicy Wojska Polskiego niedaleko napisu „I Love Słupsk”. Składa się ona z 10 tablic i została przygotowana ku pamięci zmarłego w zeszłym roku słupskiego artysty prof. Kazimierza Jałowczyka. Prace wykonali uczniowie z klas trzecich znajdującego się przy ulicy Przemysłowej w Słupsku Zespołu Szkół Ponadpodstawowych. Byli nimi Oliwia Banaszewska, Roksana Doruszewska, Mateusz Grzebiński, Roksana Jędryszczak, Natalia Rak, Mateusz Sak, Julita Sławińska, Aleks Szreder, oraz Norbert Zubkowicz. Wystawa jest finałem praktyk zawodowych w technikum i stanowi integralną część programu kształcenia na kierunku technik fotografii i multimediów.
– Ja mam w domu obraz Kazia, który bardzo cenię – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. – Odejście Kazia było dla nas szokujące. Dowiedzieliśmy się o tym na pięknym wieczorze w klubie Antrakt, kiedy młodzież skupiona w SOK-u miała koncert poświęcony pamięci Ewy Demarczyk. Kaziu nie skarżył się nigdy, a miał bardzo chore serce. Nie chciał sprawiać kłopotu. Był bardzo serdeczny, otwarty dla ludzi, natomiast bardzo surowy dla siebie. Kaziu był słupszczaninem, absolwentem I LO. Będąc w trzeciej klasie zdobył złoty samowar na festiwalu piosenki rosyjskiej i radzieckiej. On kochał kulturę starej Rosji. Potem głównie już malował i uczył. Kaziu, jesteś wśród nas.
Uczniowie mieli za zadanie wybrać dzieła Kazimierza Jałowczyka, a następnie przygotować projekt ich graficznej i fotograficznej interpretacji. Kolejnym krokiem była obróbka prac w programie graficznym. Interpretacja dzieł słupskiego artysty, tworzącego głównie za pomocą tradycyjnych technik malarskich i graficznych, otworzyła okno dialogu między tradycją a nowoczesnością. Uczniowie dzięki wykorzystaniu mediów takich jak fotografia i grafika komputerowa ukazali uniwersalizm oraz ponadczasowość twórczości zmarłego w sierpniu ubiegłego roku artysty.
– Nasz słupski artysta był człowiekiem wielu talentów – przypomina Małgorzata Iwańska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Słupsku. – Zajmował się malarstwem, rysunkiem, ilustracją, grafiką, liternictwem, pisał też poezje. To twórca wielu plakatów, między innymi dla Komeda Jazz Festival czy spektakli teatralnych. Uczestnik wielu wystaw w kraju i za granicą. Od wielu lat zarażał młode pokolenie swoja wrażliwością artystyczną i estetyczną. Na zawsze w naszej pamięci jako symbol, serdeczny człowiek kochający ludzi i sztukę.
Prace uczniów powstawały pod okiem nauczycieli fotografii i przedmiotów zawodowych – Michała Giedrojcia, Bogny Juchnowicz i Tomasza Giczewskiego. Przyświecało im hasło „Zachować pamięć”. Otwarcie wystawy oprócz ich autorów, dyrekcji szkoły i władz miasta zgromadziło m.in. także przedstawicieli instytucji kultury oraz wielu przyjaciół artysty.
– W latach siedemdziesiątych chodził do Stefana Morawskiego i uczył się kunsztu sztuki, ale też wrażliwości – wspomina Jolanta Krawczykiewicz, dyrektor Słupskiego Ośrodka Kultury. – Jego malunki były w przestrzeni Teatru Rondo, a były też projekty do spektakli.
– Kazimierz był takim indywidualnym artystą, który miał swoje światy – mówi Leszek Kułakowski, pianista jazzowy, dyrektor artystyczny Komeda Jazz Festival. – Zawsze mówił o magicznej przestrzeni i tę magiczną przestrzeń tworzył. Przychodził zawsze z ołówkiem i papierem. Był trochę wycofany technologicznie, ale miał jakiś pomysł na pracę. Wybitny artysta, trochę wycofany społecznie. Był silnym introwertykiem, ale miał silny przekaz artystyczny, emocjonalny. Jego prace zawsze miały duży wyraz emocjonalności i zawsze mówiły o czymś. Kaziu, dziękujemy ci za te plakaty, które robiłeś na ten festiwal. Jeszcze coś dla ciebie zagramy nie raz.
Podczas otwarcia wystawy poinformowano, że zostanie wydany album z pracami artysty, a tegoroczna edycja czerwcowego Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego „Sam na scenie” będzie dedykowana pamięci Kazimierza Jałowczyka. Wystawę będzie można oglądać do połowy czerwca. (opr. rkh)