W miniony weekend po raz kolejny zorganizowane zostały Dni Sąsiada na Zatorzu. W tym roku wydarzenie odbyło się w większym gronie – wraz z przybyłymi do Słupska obywatelami Ukrainy. Na uczestników czekało sporo atrakcji. Dodatkowo przeprowadzona została zbiórka na rzecz Ukrainy.
W tym roku Dni Sąsiada na Zatorzu w parku jordanowskim przy ulicy Zygmunta Augusta w Słupsku odbyły się w większym gronie. Zaproszenie od organizatorów wydarzenia przyjęli nie tylko wieloletni mieszkańcy osiedla Zatorze, ale również nowo przybyli do Słupska obywatele Ukrainy. Impreza była okazją do spotkań i integracji sąsiedzkiej. Pomimo pochmurnej pogody plenerowe spotkanie przyciągnęło bardzo dużo osób. Na najmłodszych czekało sporo atrakcji, w tym bańki mydlane, nauka gry na instrumentach oraz konkursy z animatorami. Dzieci miały także okazję nauczyć się składania latawców.
Dni Sąsiada były gratką nie tylko dla dzieci. Osoby dorosłe mogły spróbować potraw przygotowanych podczas sobotniego wspólnego gotowania w pizzerii U’Panzzerott. Dzieci w beztroskiej zabawie pozostawały pod czujnym okiem rodziców i opiekunów.
– Jestem tutaj mieszkanką, ale mam teraz wnuki pod opieką, tak więc dobrze się złożyło. Długo tutaj już mieszkamy i fajnie, że coś takiego jest organizowane, coś innego, integracja dla dzieci – mówi mieszkanka Zatorza pani Elżbieta, która wraz z wnukami uczestniczyła w osiedlowym wydarzeniu. – Widzę, że są ciasta, pierożki, naleśniczki – chociażby dla dzieci – tak więc super. To też taka pomoc dla tych naszych przybyłych z Ukrainy. Fajna inicjatywa.
Podczas imprezy prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz walczącej Ukrainy. Główna część obchodów Dni Sąsiada zakończyła się tanecznym akcentem. W nauce kroków udział wzięli nie tylko najmłodsi, ale także dorośli. (opr. jwb)