W Pradze odbył się wielomecz pływacki reprezentacji juniorskich Czech, Słowacji, Węgier i Polski. W składzie polskich pływaków był Kacper Maksajda z Towarzystwa Pływackiego „Skalar”Słupsk, który wrócił z dorobkiem 4 medali.
Przez dwa dni Praga była gospodarzem V4 Olimpic Hopes Meet, wielomeczu reprezentacji juniorskich Czech, Słowacji, Polski i Węgier. W zawodach startowali chłopcy i dziewczęta z roczników 2006-2007. Słupszczanin Kacper Maksajda potwierdził w tych zawodach znakomitą dyspozycję. W stylu klasycznym na 50, 100 i 200m zdobył złote medale. Jakie to jest uczucie, gdy zdobywa się cztery medale?
– Ciężko to opisać, ale na zawodach międzynarodowych jest to duże szczęście – odpowiada Kacper Maksajda, TP „Skalar” Słupsk. – Po prostu mnie to napędza. Jest to coś nie do opisania. Podobną kolekcję medali miałem na trzech mistrzostwach Polski, na których byłem i na wcześniejszych zawodach międzynarodowych na Cyprze.
Do tego dorobku dorzucił jeszcze srebro za występ w sztafecie 4x100m stylem zmiennym.
– Wiedziałem, że Kacper jest w dobrej formie, ale nie spodziewałem się, że takie czasy uzyska w niektórych konkurencjach – mówi Dariusz Grondziewski, trener Kacpra. – Nie jest to zbyt częsta sytuacja, gdy zawodnik jedzie na zawody międzynarodowe, reprezentuje kraj w trzech konkurencjach plus sztafeta. Super się udało. Trzy złote medale indywidualnie i dodatkowo srebro w sztafecie. Nie jesteśmy dużym klubem, a Słupsk nie jest też metropolią. Rywalizujemy często z dużymi miastami, dużymi ośrodkami sportowymi, ale na naszej małej pływalni 25-metrowej jesteśmy w stanie wytrenować mistrzów Polski. Brakuje nam tylko pięćdziesiątki, basenu 50-metrowego. Staram się zawsze o tym mówić, bo ta pięćdziesiątka definiuje bardzo dużo w karierze pływaka, ale to co mamy zaspokaja nasze potrzeby.
Teraz przed Kacprem i jego trenerem jedna z najważniejszych imprez pływackich.
– Jest to Europejski Festiwal Młodzieży, który jest traktowany jak olimpiada dla młodzieży – mówi Kacper Maksajda. – Na razie chciałbym tam zdobyć medal, a potem może na mistrzostwach Europy, świata czy olimpiadzie.
W praskich zawodach triumfowali Węgrzy, którzy zdobyli 504 punkty. Polska reprezentacja zajęła drugie miejsce z dorobkiem 435 punktów. (opr. rkh)