K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Nauczyciele kontra uczniowie

0

Na boisku orlika Szkoły Podstawowej nr 6 w Słupsku odbył się mecz piłki nożnej, w którym nauczyciele zmierzyli się z uczniami. Po zaciętej walce 3:2 zwyciężyli uczniowie.

Mecz piłki nożnej pomiędzy nauczycielami wychowania fizycznego SP 6 w Słupsku a uczniami okazał się hitem sportowym kończącego się roku szkolnego 2021/2022. Wsród nauczycieli grać mogli również rodzice i sympatycy szkoły. To nie przypadek, że w zespole nauczycieli widzieliśmy Krystiana Bondarenko, znanego oszczepnika klubu Fenix Słupsk i Mateusza Diaka, trenera AML-u Słupsk. Drużyna uczniów to aktualni mistrzowie Słupska i zdobywcy drugiego miejsca w półfinale wojewódzkim. Mecz rozgrywano trochę nietypowo, bo 3×15 minut, w składach po pięciu zawodników w polu plus bramkarz. Mecz od pierwszych minut przebiegał w miłej atmosferze. Wynik końcowy spotkania nie był sprawą najważniejszą, bowiem chodziło o integrację nauczycieli, rodziców i uczniów.

Nie chciałbym mówić, że mamy jedną wiodącą w szkole dyscyplinę sportową – mówi Grzegorz Borecki, dyrektor SP 6 w Słupsku. – Myślę, że rozwijamy różne dyscypliny sportowe, żeby rozwój dzieci był wszechstronny na każdej płaszczyźnie i chyba to jest najważniejsze.

W tym pierwszym kwadransie gry oglądaliśmy przepiękne odważne akcje w ataku. Pierwszą bramkę zdobyli nauczyciele po strzale Krystiana Bondarenki. W pierwszych minutach drugiego kwadransa uczniowie zmobilizowali się i doprowadzili do wyrównania na 1:1, a strzelcem bramki był Kirys A. Chwilę przed końcem drugiej części gry, po odważnej akcji bramkę na 2:1 strzelił Aleks S.

Myślę, że fajnie, że dyrektor pomyślał, żeby na koniec roku zrobić taki turniej – uważa Kirys A., uczeń SP 6 Słupsk. – Fajnie się gra z trenerami. Wuefiści wszyscy się zebrali, koledzy, rodzice. Przewiduję, że będzie 3:1.

Po stracie drugiej bramki między słupkami zespołu nauczycieli stanął dyrektor Grzegorz Borecki. Kilka dobrych interwencji dyrektora uchroniło drużynę od utraty kolejnych bramek.

Chciałem drużynie pomóc, bo widziałem, że pozycja bramkarza jest dzisiaj nieco słabsza niż powinna być – zaznacza Grzegorz Borecki. – Starałem się z całych sił. Chyba nic nie wpuściłem, więc chwała drużynie, która pomagała, żebym wybronił te akcje.

Uczniowie nadal grali z dużym animuszem, który przyniósł im kolejną, trzecią bramkę, a jej strzelcem okazał się Fabian M. Do ostatniego kwadransa gry nauczyciele przystąpili z dużą wolą zmiany wyniku, bo przegrywali już 1:3. W doliczonym czasie gry Krystian Bondarenko strzelił bramkę na 3:2. Wynik ten utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego.

To był wyrównany mecz, który zakończył się 3:2 dla drużyny uczniów. Mieliśmy cztery słupki, jedną poprzeczkę, więc na koniec mogło być różnie. Mogliśmy co najmniej remisem to zakończyć, ale zabrakło nam szczęścia – podsumował Grzegorz Borecki.

Podsumowując to spotkanie można stwierdzić, że zespoły grały efektownie i odważnie, ale zgodnie z zasadami fair play. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.