Podczas jutrzejszej sesji Rady Miejskiej w Słupsku radni debatować będą o pieniądzach dla spółki MZK. Środki w kwocie ponad miliona złotych przekazane mają zostać spółce na pokrycie kosztów wzrostu wartości wozokilometra.
Podczas jutrzejszej sesji Rady Miejskiej w Słupsku radni pochylą się nad kwestią przekazania spółce MZK 1 miliona 162 tysięcy złotych. W uzasadnieniu projektu uchwały stwierdzono, że obowiązujące dotychczas stawki rozliczeniowe za wozokilometr – w sytuacji wzrostu cen paliw, robocizny i części zamiennych – nie pozwalają na pokrycie kosztów niezbędnych do funkcjonowania spółki. Środki na ten cel mają pochodzić z większych dochodów z tytułu sprzedaży biletów.
– Miasto Słupsk jest jednym z miast, które korzystają z zasobów własnej spółki w 100 procentach. Czy to jest dobre rozwiązanie, mam wątpliwości – mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka – ponieważ zawsze konkurencja tworzy atmosferę większego starania się, aby usługi wykonywać taniej. Ale nośniki służące komunikacji jak np. ceny paliw w ostatnich szczególnie miesiącach pokazują, że być może nasza umowa, która została zawarta na 10 lat na usługi komunikacji miejskiej przez spółkę MZK, powinna być zweryfikowana, ponieważ jest ona sprzed kilku lat i określała, za jakie pieniądze kupujemy 1 wozokilometr. Taki jest bowiem przelicznik. I te wartości na pewno nie uwzględniały jednak zwyżki cen paliw. Dlatego też umówiliśmy się, że ta umowa zostanie aneksem zmieniona, że podnosimy stawkę za każdy wozokilometr do takich środków, które dzisiaj mamy możliwość pozyskać – bo musimy je znaleźć w budżecie. Gdzie je znajdujemy? Między innymi z większych wpływów za bilety autobusowa. Tak więc te kwoty – umówiliśmy się z panią prezes MZK – zostaną przekazane na zwiększenie wartości wozokilometra, w tym m.in. na zwiększenie usługi, jaką świadczy MZK na rzecz mieszkańców miasta. I to jest ta właśnie kwota.
Prezydent Słupska zapowiedziała, że jeżeli ceny paliw i pozostałych czynników będą nadal rosły, to podobne przekazanie trzeba będzie przeprowadzić w przyszłym roku. Na ten moment jednak zapewnia, że kwota ponad miliona złotych wystarczyłaby na pokrycie kosztów wzrostu wartości wozokilometra. (opr. jwb)