Jak już informowaliśmy, trwa nabór samorządowych wniosków do Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Do pozyskania środków przygotowują się także samorządy z naszego regionu, a zgłosić im taką potrzebę może każdy, kto ma tytuł prawny do zabytku, na przykład właściciel, użytkownik wieczysty czy trwały zarządca.
Jest to jeden z tych programów, w których konieczny jest wkład własny, ale pod tym względem jest wyjątkowy, ponieważ jego wysokość mieści się zaledwie w 2 procentach. Wysokość możliwego dofinansowania stanowi więc 98 procent całej inwestycji. Kwotowo najwyższe dofinansowanie może wynieść nawet 3,5 miliona złotych. Oczywiście obiekt, który zostanie zgłoszony w projekcie odbudowy musi być wpisany do rejestru bądź gminnej ewidencji zabytków. Taki wniosek przygotowuje również słupski ratusz.
– My składamy wnioski wyłącznie dotyczące pierwszego typu, czyli kiedy jesteśmy jednocześnie wnioskodawcą i podmiotem dotowanym – informuje Justyna Pluta, dyrektor Wydziału Zarządzania Funduszami UM w Słupsku. – Rezygnujemy z typu mieszanego, czyli z wnioskowania w imieniu innego podmiotu.
Powodem tego jest fakt, że miasto wytypowało dużą liczbę zabytków miejskich, które pełnią jednocześnie funkcje użyteczności publicznej. Inaczej mówiąc, odpowiadają one nie tylko potrzebom podmiotów fizycznych czy wspólnot. Dla nich miasto ma oferty wynikające z programów rewitalizacji, projektów unijnych czy dotacji konserwatorskich.
– Zdecydowaliśmy, że trzeba w końcu ruszyć tematy obiektów, które są po stronie miasta, a które już się sypią – mówi dyrektor Justyna Pluta. – To chociażby mury miejskie czy szkoły, które są w rejestrze zabytków. Zaplanowaliśmy, ze złożymy maksymalną liczbę wniosków, czyli dziesięć na kwoty do 3,5 miliona złotych. Jak to połączymy? To będzie wynikało z kosztorysów. Obecnie mamy dwanaście wytypowanych obiektów.
Na tej wstępnej liście, oprócz wspomnianych murów miejskich, znalazł się słupski ratusz, w którym konieczne jest zabezpieczenie dzieł sztuki wewnątrz i dokończenie takich prac związanych ze stanem zewnętrznym, jak chociażby dach. Wśród budynków oświatowych znalazły się wszystkie obiekty ceglane, czyli SP 1 przy ul. Lutosławskiego, SP 2 przy ul. Henryka Pobożnego, LO V przy ul. Deotymy, LO II przy ul. Mickiewicza, Mechanik przy ul. Niedziałkowskiego i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy przy ul. Krasińskiego. Spośród budynków rozważane jest pozyskanie środków również na kamienicę przy al. Sienkiewicza 19, budynek przy ul. Jaracza 5, w którym mieścił się Powiatowy Zespół Orzekania o Niepełnosprawności i DPS przy ul. Jaracza 9.
– Nasze plany obejmują tak naprawdę wszystkie bolączki tych obiektów, a więc przede wszystkim oczyszczenie tych elewacji, uzupełnienie spoin, izolację, wymianę okien, detale architektoniczne – dopowiada Justyna Pluta. – Także dachy w obiektach, w których jest taka potrzeba, wymianę instalacji czy likwidację barier architektonicznych w tych zabytkach, w których będzie można.
Typowany jest także Most Łabędzi, który znajduje się w rejestrze zabytków. Z całą pewnością wykluczone jest nadanie mu funkcji jezdnej, co wcześniej proponowali mieszkańcy. Konserwator zabytków wykluczył taką możliwość. Samą konstrukcję mostu trzeba robić od podstaw, a wiele elementów będzie wymagało wręcz rekonstrukcji. (rkh)