K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Kwiatowa Gala z dedykacją

0

W tę sobotę (25 lutego) odbędzie się w Słupsku wyjątkowa impreza wystawienniczo-handlowa. Pojawią się na niej hodowcy kwiatów i floryści, którzy zaprezentują różnorodne formy układania kwiatów. Gala będzie miała również cel charytatywny.

Podczas gali organizowanej 25 lutego w hali Gryfia, każdy będzie mógł nie tylko podziwiać dorobek hodowców kwiatów, zaopatrzyć się w kwiaty, ale też wziąć udział w warsztatach florystycznych. Jak zapewniają organizatorzy, wystawione zostaną kwiaty ciemno i widnolubne, a więc mogące bytować właściwie w każdym pomieszczeniu – w salonach, łazienkach, w kuchni. Pojawią się tez kwiaty, które są przyjazne zwierzętom i dzieciom.

– Układanie kwiatów i kompozycje kwiatowe, jak myślę, zainteresują wiele mieszkanek i mieszkańców naszego miasta – mówi Agnieszka Klimczak, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Zaprezentuje je florysta, który prowadzi swój profil społecznościowy. Będzie można zobaczyć profesjonalny sposób układania kwiatów, co może przydać się każdemu z nas. Wszystkie kompozycje florysty będzie można zakupić podczas licytacji. Zaproponowaliśmy, aby efektem tej licytacji wesprzeć rodzinę państwa Kaczmarczyków, która znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji.

Andrzej Kaczmarczyk, były wiceprezydent Słupska, dramatyczne przeżycia rodzinne przedstawił podczas poniedziałkowej konferencji kierownictwa słupskiego ratusza.

– Dzisiaj jestem tutaj jako dziadek Stasia i Anielki, tata Konrada i teść Karoliny – mówi Andrzej Kaczmarczyk. – Ta rodzina wracała w sierpniu z wakacji. W wypadku, w którym brało udział pięć aut, ich samochód dostał się pod ciężarówkę, a oni ulegli bardzo ciężkim obrażeniom. Konrad wybudził się w styczniu, Karolina trochę wcześniej, bo na przełomie grudnia i stycznia. Najwcześniej, bo po kilku tygodniach od momentu wypadku, wybudził się się wnuk Stasiu. Najmniej ucierpiała Anielka, bo w dniu wypadku było to dziewięciomiesięczne dziecko. To, że przeżyli jest absolutnie cudem, bo nawet lekarze wzywali nas już, żeby się pożegnać. Dzisiaj stoi przed nami poważny problem rehabilitacji, która nie jest refundowana przez NFZ. Prowadzona jest tylko w ośrodkach, które świadczą rehabilitację tylko za środki posiadane przez rodzinę lub zebrane przez rodzinę. W tej chwili Konrad i Karolina są w ośrodku w Otwocku, jednym z najnowocześniejszych w kraju. Niestety nie wiemy, jak długo będzie trwała rehabilitacja. Postępuje powoli i każdy ich samodzielny krok nas bardzo cieszy. Wnuk też jest na ciągłej rehabilitacji w Warszawie, gdzie uczy się chodzić. Ich rehabilitacja pochłania ponad 50 tysięcy złotych miesięcznie. W opiekę i pomoc zaangażowani są wszyscy członkowie mojej rodziny i rodziny Karoliny. Dziękujemy za każde wsparcie i zapraszamy do udziału w kwiatowych licytacjach.

Wspomóc rodzinę Kaczmarczyków można także w innej formie. Oprócz licytacji kwiatowej, z której dochód zostanie przeznaczony na rehabilitacje poszkodowanych w wypadku, rodzina jest zarejestrowana na siepomaga.pl. Można na to konto przesyłać datki z dopiskiem „dla Konrada, Karoliny, Stasia i Anielki” lub „dla rodziny Kaczmarczyk”. (rkh)

Fot. Ryszard Hetnarowicz

Skomentuj