Tor rowerowy w Parku Kultury i Wypoczynku powiększył się o dodatkowe kilkadziesiąt metrów. Inwestycja została w całości wykonana dzięki środkom z budżetu partycypacyjnego.
Słupski pumptrack cieszy się coraz większą popularnością. Pierwszy etap budowy obiektu mógł odbyć się dzięki środkom z budżetu obywatelskiego z 2016 roku. W zeszłorocznym rozdaniu wnioskodawcy powtórzyli sukces i przystąpili do powiększenia obiektu. Tor rowerowy dla dorosłych wydłużono o kolejne 120 metrów. Dodatkowo postarano się o 60-metrowy pumptrack przeznaczony dla dzieci. Łącznie tor mierzy już 350 metrów. Jak podkreśla wnioskodawca projektu Kamil Młynarczyk, ścieżka jest bardzo intensywnie użytkowana przez miłośników ekstremalnej jazdy na jednośladach. W przyszłości planowana jest budowa kolejnego pumptracku w innej części miasta, aby aby większa liczba osób mogła korzystać z takiej atrakcji.
W budżecie obywatelskim na drugą część budowy atrakcji rowerowej głos oddało dwa i pół tysiąca słupszczan. W inicjatywę aktywnie włączyli się radni.
– Od początku dopingowałam temu projektowi – mówi radna klubu Nareszcie Zmiana Aldona Żurawska – pomagałam przy zbieraniu głosów, agitując młodzież i pokazując jej, jakie będzie miała z tego korzyści. W Słupsku nie było wcześniej takiego toru jak pamtrack. Pierwsze kroki z młodzieżą w sprawie tej inwestycji stawialiśmy z uczniami Ochotniczego Hufca Pracy, mieszczącego się przy ulicy Przemysłowej.
Tor rowerowy dla dorosłych wydłużono o 120 metrów. Dodatkowo postarano się o osobny 60-metrowy pumptrack przeznaczony tylko dla dzieci. Łącznie obiekt mierzy już 350 metrów i pod względem wielkości zajmuje drugą lokatę w Polsce.
(opr. jwb)