Dla uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz stulecia utworzenia Marynarki Wojennej odbyła się Bałtycka Sztafeta 2018. Jej trasa wytyczona została wzdłuż linii brzegowej polskiego wybrzeża – od latarni w Krynicy Morskiej do latarni w Świnoujściu.
Głównym inicjatorem Bałtyckiej Sztafety 2018, która w dniach od 14 do 17 czerwca biegła szlakiem latarni morskich polskiego wybrzeża była Akademia Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni wspólnie z Inspektoratem Marynarki Wojennej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie.
Kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy AMW podkreślił, że jest to pierwsza taka inicjatywa w Polsce. Jego uczelnia chciała w ten sposób uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości i i równie okrągłą rocznicę Marynarki Wojennej RP. Symbolicznie przenoszone jest przez biegaczy światło latarni z Krynicy Morskiej do Świnoujścia.
Sztafeta to okazja do łączenia różnych środowisk Marynarki Wojennej, Morskiej Administracji Państwowej, władz lokalnych, szkół oraz mieszkańców miejscowości nadmorskich. Trasa sztafety z Krynicy Morskiej do Świnoujścia – długości przeszło 550 kilometrów – podzielona była na 15 odcinków. Biegli cywile i przedstawiciele różnych rodzajów sił zbrojnych. Trzon sztafety stanowiła grupa 30 biegaczy podchorążych Akademii Marynarki Wojennej, którzy w grupach 4-5 osób biegli non stop niosąc na przemian światełko latarni. Biegaczom cały czas towarzyszyła grupa dziesięciu rowerzystów, a wśród nich – co podkreśla Wojciech Mundt – pierwszy odcinek pokonał w ten sposób rektor Akademii marynarki Wojennej. Zadaniem rowerzystów jest zabezpieczanie biegaczy.
W biegu sztafetowym wyznaczono również cztery odcinki specjalne, w których udział mogli brać biegacze z całej Polski. Na trasie z Ustki do Jarosławca nie mogło zabraknąć marynarzy z Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej, żołnierzy Centralnego Poligonu Sił Powietrznych, 7. Brygady Obrony Wybrzeża oraz 6. Wojskowego Oddziału Gospodarczego. Ustecki odcinek do Jarosławca był półmetkiem ponad 550-kilometrowej trasy oraz odcinkiem specjalnym półmaratonu.
Nieczęsto się zdarza, aby cywile mogli poruszać się po terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych, ale dzięki decyzjom różnych szczebli dowodzenia udało się do tego doprowadzić. St. chor. sztab. Dariusz Majchrzak z CPSP w Ustce podkreśla, że teren poligonu wyjątkowo nadaje się do organizacji biegów przełajowych i na pewno w przyszłości o tym będą myśleć.
Biegacze pokonywali ten odcinek poligonowymi drogami, a wśród nich był szer. Łukasz Majchrzak z CPSP Ustka. Uczestnicy Bałtyckiej Sztafety mieli również do pokonania odcinek drogą morską z Gdyni na Hel. Posłużył temu ORP Heweliusz.
Jak zaznaczył przedstawiciel organizatora Sztafety Bałtyckiej, komandor Wojciech Mundt, bez pomocy jednostek usytuowanych wzdłuż wybrzeża takie przedsięwzięcie nie byłoby do zrealizowania. Dużej pomocy udzieliły również władze lokalne, na terenie których rozmieszczone są latarnie morskie raz sami latarnicy. (opr. rkh)