K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Seksedukatorzy z naboru

0

Stowarzyszenie Flandria ogłasza nabór na bezpłatny kurs edukatora seksualnego. Jak się okazuje, wystarczą jedynie dwa dni szkoleniowe, aby kursanci otrzymali certyfikat uprawniający do edukowania seksualnego młodzieży w słupskich szkołach w ramach projektu finansowanego przez miasto.

Miasto przy poparciu większości radnych poprzedniej kadencji, jednak przy zdecydowanym sprzeciwie klubu Prawa i Sprawiedliwości, otrzymało zgodę na sfinansowanie i przeprowadzenie w słupskich szkołach zajęć z edukacji seksualnej. Do tego zadania spośród zgłoszonych do konkursu podmiotów trzeciego sektora wyłoniono Stowarzyszenie Flandria, prowadzące tego typu edukację dzieci i młodzieży głównie w Trójmieście i Poznaniu. W ocenie inicjatorów projektu ministerialna podstawa programowa zawęża wiedzę seksualną o życiu człowieka, realizowaną na zajęciach wychowania do życia w rodzinie, stąd potrzeba wprowadzenia do szkół edukatorów zewnętrznych.

Dotychczasowy program nauczania, a przede wszystkim po zmianach z września 2017 roku, bardzo zawęża wiedzę o życiu seksualnym człowieka – uważa Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku. – Podstawa programowa, którą stworzył rząd PiS jest bardzo ograniczona i te elementy traktuje w sposób bardzo ogólny. Brak jest w niej, na przykład, istotnych elementów, które są potrzebne młodemu człowiekowi, żeby wszedł w dorosłe życie. Przy biernej postawie rządu wobec tego problemu, my jako samorząd musimy te sprawy wziąć w swoje ręce – mówiła podczas konferencji prasowej w lutym 2018 roku Beata Chrzanowska, radna klubu PO.

Kilka dni temu Stowarzyszenie Flandria poinformowało o naborze kandydatów, którzy chcieliby zdobyć kwalifikacje edukatora seksualnego. W ulotce informacyjnej podano, że oferta kierowana jest do pedagogów i psychologów, ale – jak się okazuje – nie tylko, także do studentów 4. i 5. roku tych kierunków, a więc osób nieposiadających wykształcenia magisterskiego, preferowanego w pracy w szkole. Za to już po dwóch dniach warsztatów prowadzonych przez Stowarzyszenie Flandria, czyli w sumie 20 godzinach szkolenia, ich uczestnicy mają nabyć specjalny certyfikat Młodzieżowych Edukatorów Seksualnych, a tym samym kwalifikacje do prowadzenia zajęć z młodzieżą. Pojawiają się więc obawy o system weryfikowania osób dopuszczonych do bezpośredniego kontaktu z uczniami, zwłaszcza że samo stowarzyszenie jeszcze nie tak dawno mówiło o specjalistycznym kursie i studiach podyplomowych, a także sprawdzonych specjalistach.

Edukator seksualny to osoba z wyższym wykształceniem kierunkowym w zakresie nauk społecznych, to głównie pedagodzy i psycholodzy, którzy oprócz tego bazowego wykształcenia posiadają również ukończony specjalistyczny kurs edukatora seksualnego lub też mają ukończone studia podyplomowe z zakresu seksuologii – mówiła w rozmowie z nami w maju bieżącego roku Justyna Żywna, koordynatorka regionalna Stowarzyszenia Flandria. – To jest weryfikacja, jeżeli chodzi o wykształcenie takiej osoby. Ważna jest także weryfikacja pod względem umiejętności społecznych, bo są to osoby, które muszą posiadać dużą wrażliwość, dużą odpowiedzialność wobec drugiej osoby, tolerancję na odmienność. Jeżeli chodzi o projekt słupski, realizowany na terenie naszego miasta, to będziemy bazować na edukatorach seksualnych, którzy już z nami współpracują, od lat współprowadzą projekt edukatorów seksualnych. Będą to głównie specjaliści z Trójmiasta.

Wśród obaw zgłaszanych przez rodziców podnoszone są też kwestie preferencji źródeł naukowych, które mają obowiązywać edukatorów. Te leżą w publikacjach Światowej Organizacji Zdrowia, dotyczących standardów edukacji seksualnej w Europie i jej nowoczesnym społeczeństwie. Warto zapoznać się z zaleceniami WHO, ponieważ rodzicom lektura ta da wiedzę na temat wytycznych realizowanych w edukacji seksualnej. Przypomnijmy, że według tych zaleceń już dzieci w wieku od 0 do 4 lat powinny być zapoznane z seksualnością w zakresie radości i przyjemności z dotykania własnego ciała i masturbacji w okresie wczesnego dzieciństwa. Mogą pojawiać się więc niepokoje, czy to nauka o seksualności, czy już może początek procesu seksualizacji.

Proponowane przez nas zajęcia bazują na rzetelnych, obiektywnych informacjach – mówi przedstawicielka Stowarzyszenia Flandria – na wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia, na przeprowadzonych badaniach. Taka obiektywnie prowadzona edukacja seksualna powinna być zupełnie wolna od wpływu religii, wpływu polityki czy innych takich kwestii światopoglądowych. Celem nie jest wpływanie, jest informowanie. Nawet jeżeli ktoś jest osobą bardzo religijną czy ma dominującą ideę w swoim życiu, która bardzo mocno go ukierunkowuje, to ma prawo wiedzieć, ma prawo poznać informacje o tym, jakie są wyniki badań, co na ten temat mówi Światowa Organizacja Zdrowia czy też podmioty, które ogólnie zajmują się edukacją seksualną.

Bezpłatne szkolenia na edukatorów seksualnych mają odbyć się w dniach 7-8 września w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej. Stowarzyszenie ma niewiele czasu na pozyskanie nowych prowadzących, ponieważ zadanie edukacyjne zlecone przez miasto powinno wystartować w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych już 2 września. Przypominamy, że na udział dziecka w zajęciach prowadzonych poza podstawą programową zgodę mogą wydać wyłącznie rodzice lub opiekunowie prawni, składając własnoręczny podpis. (jwb)

 

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.