K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Grali celuloidowa piłeczką

0

W hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w Słupsku odbył się turniej tenisa stołowego dla młodzieży szkół podstawowych. Organizatorem zawodów był SALOS Słupsk.

Turniej tenisa stołowego dla młodzieży szkół podstawowych który zaplanowano na 15 listopada miał być formą uczczenia Dnia Niepodległości. Jednak sytuacja covidowe w słupskich szkołach nie pozwoliły na organizację zawodów w wyznaczonym terminie. Mimo wielu przeszkód turniej udało się zorganizować i to przy niezłej frekwencji.

Jesteśmy bardzo zaskoczeni, bo liczyliśmy, że to będzie może 8-10 osób, a mamy 13 uczestników, co przeszlo nasze najśmielsze oczekiwania – powiedział Bogdan Barcikowski, prezes SALOS Słupsk.

Rozpoczęcie turnieju poprzedziło losowanie grup eliminacyjnych. Grano do dwóch wygranych setów do 21. Mecze eliminacyjne wyłoniły najlepszą ósemkę zawodów. Kolejne mecze – ćwierćfinały, półfinały i finał – grano już systemem pucharowym. Filip Grzywacz wygrał 5 z 6 pojedynków, a w zmaganiach grupowych uległ jedynie koledze z drużyny SP-3 Jakubowi Hertelowi 1:2. W pozostałych spotkaniach nie miał sobie równych. Najlepszym tenisistą stołowym został Filip Grzywacz z SP – 3 który w najważniejszym meczu pokonał 2:0 młodszego kolegę, też z „trójki”, Marka Żołeckiego. Trzecie miejsce wywalczył Mateusz Wolarz z SP-1.

Dla organizatorów turnieju ważne było rozeznanie, czy wśród młodzieży szkolnej są chętni do uprawiania tej dyscypliny sportowej w słupskiej Salezjańskiej Organizacji Sportowej.

Słupski Salos zawsze słynął z dwóch dyscyplin, to była piłka nożna chłopców i koszykówka dziewcząt – mowi Bogdan Barcikowski. – Z różnych przyczyn ta koszykówka niestety się rozpadła. Chcemy stworzyć alternatywę dla młodych ludzi, którzy chcieliby trenować. Właśnie tenis stołowy wydał nam się ciekawą propozycją. Jesteśmy naprawdę na początku drogi. Jeżeli znajdziemy zainteresowanie wśród młodych ludzi, to będziemy się starali to rozszerzyć. Nawet i na szkoły średnie. Teraz zaczynamy tam, gdzie pracujemy ja i pan Ostrowski, który prowadzi sekcje tenisową przy SP 1.

Aby zawody mogły odbyć się w odpowiednim rytmie nad ich przebiegiem czuwali Bogdan Barcikowski i Piotr Ostrowski. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.