K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Kolekcjoner regionaliów

0

Kolekcjoner, pasjonat i propagator historii regionalnej Jarosław Zwierz zbiera różne gadżety związane ze Słupskiem i regionem słupskim. Są wśród nich m.in. kolekcje medali, wpinek, odznak, pocztówek i lokalnej porcelany. Łącznie w swoich zbiorach posiada około 7 tysięcy przedmiotów.

Jarosław Zwierz jest mieszkańcem Siemianic. Od około 15 lat aktywnie gromadzi przedmioty związane ze Słupskiem i regionem słupskim. Kolekcjonerstwo to dla niego nie tylko zbieractwo, ale też poznawanie historii tych przedmiotów, dlatego stara się dowiedzieć o nich jak najwięcej. Pokój, w którym gromadzi skarby nazywa swoim „sanktuarium”. Mieści się w nim około 7 tysięcy przedmiotów. Wśród nich jest kolekcja zabytkowych monet licząca tysiąc sztuk, w której znaleźć można np. denar słupski z XIV wieku, wybity przez Bogusława V z dynastii Gryfitów. Jest także około 500 wpinek m.in. z wizerunkiem herbu Słupska. Przedmioty są starannie opisane, skatalogowane i przechowywane w specjalnie do tego zaprojektowanej szafce. Kolekcjoner przyznaje, że jego pasja do zbierania różnych przedmiotów zrodziła się, gdy był małym dzieckiem.

Mieszkałem wtedy u dziadków i w starej maszynie marki Singer znalazłem cztery monety – wspomina Jarosław Zwierz, kolekcjoner, pasjonat i propagator historii regionalnej. – To były dwie monety dwuzłotowe przedwojenne z głową kobiety, jak je się nazywa i dwie niemieckie monety pięciomarkowe z okresu przedwojennego. Schowałem je do osobnego pudełeczka i tak zaczęła się pasja związana z kolekcjonowaniem różnego rodzaju monet. Mając już kilkanaście lat dostałem od rodziców książkę Dzieje Słupska. Bardzo mnie ona zaciekawiła i tak zaczęła się pasja do historii tego miejsca, w którym żyjemy od tylu lat. Chęć poznania go.
Jarosław Zwierz zgromadził także pamiątkowe ryngrafy, grawertony, naszywki związane ze słupskim wojskiem, korpusówki i odznaki wojskowe. Jest też duża liczba breloczków, buttonów, statuetek i około 600 medali. Duże wrażenie robi przebogata kolekcja starych pocztówek z wizerunkiem Słupska, które mieszczą się w 13 klaserach i jest ich w sumie 3,5 tysiąca.

Do tego dochodzi kolekcja porcelany lokalnej, czyli takiej, która była używana w naszej gastronomii – wyjaśnia Jarosław Zwierz. – Dochodzi też kolekcja porcelany tak zwanej okazjonalnej, która najczęściej produkowana była w zakładzie Lubianie z okazji rożnego rodzaju rocznic jednostek wojskowych i instytucji. Dochodzi do tego zbiór około czterystu książek i wydawnictw związanych ze Słupskiem. Oprócz tego na pewno jest cała masa innych przedmiotów, innych grup kolekcjonerskich, które tutaj się znajdują i o których można by mówić godzinami.
Większość ze zgromadzonych przedmiotów odznacza się bardzo dużą wartością sentymentalną. Ciekawostkę stanowią też takie gadżety jak otwieracz do butelek z napisem „Alka” czy sztućce WSS „Społem” z nieistniejącej restauracji „Piracka”. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.