K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Zmiany w PKS-ie

0

W ostatnich dniach zmieniła się oferta przewoźnika PKS w Słupsku. Po 40 latach firma zakończyła współprace z Lęborkiem. Pekaesy wyjadą natomiast na drogi powiatu sławieńskiego. Autobusami dojedziemy między innymi do Jarosławca i innych wsi w gminie Postomino.

Przedsiębiorstwo PKS w Słupsku cały czas prowadzi działania mające na celu poprawę komfortu podróżowania pasażerów. Zwiększa się liczba nowoczesnych autobusów wyjeżdżających na drogi powiatu słupskiego. Niestety od początku lutego – po 40 latach działalności – słupskie pekaesy nie wjadą już do Lęborka.

– Organizator, czyli powiat lęborski – przy okazji także nasz współwłaściciel, co tym bardziej jest niezrozumiałe – zdecydował się na wybór innych operatorów do obsługi na terenie powiatu. Obsługiwaliśmy tam siedem linii plus ósmą dojazdową. W zasadzie z dnia na dzień, w czwartek dowiedzieliśmy się, że od przyszłego wtorku, czyli 1 lutego, nie jeździmy – mówi Piotr Rachwalski, prezes PKS w Słupsku. – Decyzja nas zaskoczyła. W ostatnim czasie bardzo dużo pracowaliśmy w Lęborku, poprawiliśmy ofertę, która jest już nowoczesna – cykliczny rozkład jazdy, schematy połączeń, nowoczesne numery linii, tabliczki, nowsze autobusy – z klimatyzacją, niskopodłogowe. Niestety samorząd wybrał trochę gorszą jakość, czyli tradycyjne busy. No, ale to jakby nie nasza już sprawa. Musieliśmy rozstać się z pracownikami, na pewno nie było to przyjemne, bo niektórzy pracowali po 20, 30 lat w tej firmie. Staraliśmy się jednak, aby zabolało to ich jak najmniej, dlatego jednocześnie szukaliśmy im pracy, i to się w większości udało zrobić. Tak więc straty, jeżeli chodzi o naszych pracowników, są małe. Z całą pewnością stracą natomiast pasażerowie na jakości połączeń, na cenach biletów – mieliśmy niższe ceny, obsługiwaliśmy linie, jak już wspomniałem, wygodniejszymi, bezpieczniejszymi autobusami. Ale to jest wybór, na który nie mamy wpływu. Tak zdecydował samorząd. Cóż, zobaczymy za rok, jak to będzie wyglądać.

Pomimo zakończenia współpracy z Lęborkiem zwiększy się ogólna liczba połączeń, ponieważ w ostatnich dniach podpisano dwie umowy z innymi samorządami.

– Można powiedzieć tak: jeden krok do tyłu, ale co najmniej dwa kroki do przodu – mówi prezes Rachwalski. – Podpisaliśmy umowę zarówno z powiatem sławieńskim, jak i osobno jeszcze z gminą Postomino na terenie tego powiatu na uruchomienie kursów. Powracają popularne niegdyś połączenia – co zainteresuje może słupszczan – nad jezioro do Marszewa czy do Jarosławca nad morze, do Rusinowa i więcej połączeń w kierunku Postomina. To jeśli chodzi o północną część powiatu. Jeżeli chodzi o kierunek sławieński, to więcej połączeń Słupsk – Sławno przez Tychowo i przez Pieszcz, Staniewice, czyli tutaj ta oferta znacznie się poprawi, a jednocześnie poprawi się ona także na terenie powiatu słupskiego, bo przecież te linie przebiegają przez ten powiat. Poza tym od 1 lutego wprowadziliśmy kilka korekt. Wydłużyliśmy niektóre kursy do Wicka w powiecie lęborskim, w przyszłości może uda się także wrócić do Łeby. Jeśli chodzi o inne kierunki, to wydłużyliśmy część kursów, które kończyły się w Smołdzinie, do Kluk i z Kluk. Tak więc tych zmian pozytywnych jest więcej. Strata w Lęborku jest może dosyć ważna z punktu widzenia wizerunkowego, ale można powiedzieć, że jest symboliczna, jeśli chodzi o ekonomię. Tamte połączenia nie były najlepsze, dlatego nie mogliśmy zaoferować niższej ceny, bo musielibyśmy dopłacać.

Wszystkie zmiany w rozkładach jazdy znaleźć można na stronie internetowej PKS-u lub na dworcu PKS w Słupsku. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.