W miniony czwartek Zarząd Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przedstawił swoje stanowisko w sprawie inicjatywy grupy radnych Rady Miejskiej w Słupsku dotyczącej przejęcia udziałów w szpitalu. W piśmie czytamy m.in. o kwocie prawie 6 milionów złotych, które to szpital w latach 2015-2021 zapłacił miastu z tytułu podatku od nieruchomości.
Głównym inicjatorem pomysłu przejęcia przez miasto części udziałów w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku jest radny Rady Miejskiej z klubu PiS Tadeusz Bobrowski. Jako argument podał on fakt finansowania ciągnącej się przez 25 lat budowy szpitala przez Słupsk, gdy ten był stolicą województwa słupskiego. Miało to kosztować miasto 21 milionów złotych. Po otwarciu szpitala w 2011 roku stał się on spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, której stuprocentowym właścicielem jest samorząd województwa pomorskiego.
Zdania radnego Bobrowskiego nie podziela prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka, która twierdzi, że miasto posiada tzw. udziały w szpitalu już dzięki temu, że uczestniczyło w jego budowie. Miasto nie chce także brać na siebie ciężaru, jakim jest współfinansowanie kosztów utrzymania tej instytucji.
– Szpital dzisiaj to jest przede wszystkim potężny koszt. Przypominam, że są miasta, które są właścicielami szpitali, chociażby Miastko, i są powiaty, które są właścicielami szpitali, i mają bardzo poważne problemy finansowe, bardzo poważne – mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Gdybyśmy w jakikolwiek sposób chcieli mieć prawo do tzw. udziałów, to mamy także obowiązek udziału w kosztach. I bardzo się obawiam, ze ten rachunek absolutnie nie byłby na plusie. Tak więc z całym szacunkiem dla myślenia prosłupskiego wniosek Tadeusza Bobrowskiego nie znajduje uzasadnienia.
Prezydent miasta odniosła się także do oświadczenia zarządu szpitala, w którym m.in. przywołano kwotę prawie 6 milionów złotych wpłaconych przez szpital w latach 2015-2021 do budżetu miasta
z tytułu podatku od nieruchomości.
– Każdy, kto na terenie Słupska prowadzi jakąkolwiek działalność, płaci podatki od nieruchomości. Wspierając szpital zakupami, dotacjami, niestety nie skorzystamy z niewątpliwie istniejącej możliwości zwolnienia z podatku od nieruchomości, bo nas na to po prostu nie stać. Co roku jest to mniej więcej kwota 800 tysięcy złotych. Szpital występuje o zwolnienie z podatku od nieruchomości i nie przyjmuję tego wniosku właśnie dlatego, że muszę patrzeć na spinający się budżet miasta i inne konieczne wydatki. I powiedzmy, że to płacenie podatku od nieruchomości jest właśnie udziałem słupszczan w budowanym kiedyś szpitalu – mówi prezydent miasta.
Jednocześnie prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka zapowiedziała, że przekaże wniosek radnych marszałkowi samorządu województwa pomorskiego Mieczysławowi Strukowi. Jednak, jak podkreśliła, nie spodziewa się, aby miał on odmienne stanowisko w tej sprawie. (opr. jwb)